Swetry, bluzy i pościel - z nich powstały legowiska dla schroniska dla zwierząt w gdyńskim Ciapkowie. Ponad 70 takich posłań dla bezdomnych psów i kotów uszyli mieszkańcy Gdyni podczas akcji "Szyjemy dla Ciapkowa".

Legowiska trafiły już do podopiecznych schroniska.

Akcja szycia odbyło się w Przystani Lipowa 15. Mieszkańcy stworzyli ze starych ubrań, tekstyliów oraz ścinek materiałów ponad 70 legowisk dla podopiecznych gdyńskiego schroniska.

To czwarta edycja tego przedsięwzięcia. Zaprosiliśmy mieszkańców do tego, aby ze starych rzeczy, które normalnie trafiłyby do śmietnika, stworzyli posłania dla podopiecznych gdyńskiego Ciapkowa. Wykorzystujemy rzeczy w duchu zero waste, to także okazja do sąsiedzkim spotkań i najważniejszy aspekt - pomagamy zwierzakom z Ciapkowa - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.

Jak przekonuje pomysłodawczyni akcji "Szyjemy dla Ciapkowa" Elżbieta Konieczna z Karuzeli Pasji, "takie legowisko może stworzyć każdy". Użyliśmy swetrów, bluz, pościeli czy materiałów tapicerskich. Świetnie nadają się do tego polary i swetry, im mniej guzików i zamków tym lepiej - dodaje Konieczna.

Do naszego schroniska trafiają różne zwierzęta. Takie legowiska są absolutnie piękne i wygodne. Będą długo służyły naszym podopiecznym - mówi Jarosław Florek z gdyńskiego Ciapkowa. Dodaje, że schronisko przez cały rok zbiera różnego rodzaju materiały, tekstylia możemy przekazywać pod adresem Małokacka 3A. Mogą być to koce, pościel, poduszki i kołdry - koniecznie, aby były bez pierza.

Opracowanie: