W mediach społecznościowych jeden z użytkowników napisał post o rzekomym grasującym nożowniku w gminie Władysławowo. Stwierdził w nim, że informacje zostały potwierdzone przez policję. Wszystko to zmyślił. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Mieszkańcy po zobaczeniu tego wpisu zaczęli kontaktować się ze służbami w celu wyjaśnienia tej sytuacji. Policjanci rozpoczęli tak zwane czynności procesowe. Okazało się, że zagrożenia nie było, a wpis to kłamstwo.
Prokurator stwierdził, że trzeba wyjaśnić, kto opublikował takie treści w sieci. Tego typu informacje, które powodują potrzebę zaangażowania instytucji, organów ścigania lub innych służb, to już jest przestępstwo. Prokuratura Rejonowa w Pucku wszczęła śledztwo w kierunku rozpowszechniania fałszywych alarmów.
Umieszczony post wywołał fałszywe przekonanie o istnieniu zagrożenia, co może prowadzić do paniki. Nieuprawnione publikowanie fałszywych informacji może mieć poważne konsekwencje - mówi Adam Trzebiatowski z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
I jak dodał, należy zachować szczególną ostrożność i weryfikować źródła przed podaniem dalej takich doniesień. Ten wpis został udostępniony kilkadziesiąt razy.