24-latek próbował wyłudzić od mieszkańca powiatu kartuskiego 450 tysięcy złotych pod pozorem inwestycji w mieszkanie i restaurację. Mężczyzna przedstawił się jako radca prawny. Potencjalny klient dokładnie go jednak sprawdził i na "biznesowe" spotkanie w galerii handlowej zaprosił także policjantów.
Podejrzany o oszustwo 24-latek został zatrzymany.
Tłumaczył funkcjonariuszom, że nie ma miejsca zamieszkania oraz pracy i chciał w szybki sposób zdobyć pieniądze - poinformowała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku podinsp. Magdalena Ciska.
W prokuraturze mężczyzna usłyszał dwa zarzuty usiłowanie oszustwa. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Funkcjonariusze ustalili, że podejrzany w połowie kwietnia skontaktował się z pokrzywdzonym za pomocą komunikatora i przedstawił się jako inwestor w nieruchomości i radca prawny. Zaproponował mieszkańcowi powiatu kartuskiego, by zainwestował 450 tys. złotych w mieszkanie i w restaurację i przekazał mu pieniądze, a on już zajmie się formalnościami.
Klient sprawdził, że mężczyzna o podanym imieniu i nazwisku nie figuruje w rejestrze radców prawych i doradców podatkowych, a restauracja, w której ma kupić udziały, nie jest na sprzedaż. Umówił się z oszustem na spotkanie, na które zaprosił też policjantów.
Śledczy sprawdzają, czy podejrzany ma na swoim koncie więcej tego typu przestępstw. Sąd zdecydował o aresztowaniu 24-latka na 3 miesiące - poinformowała Ciska.