Pociągi przejeżdżające przez Lębork na Pomorzu mają kilkugodzinne opóźnienia. Rekordzista zanotował wydłużenie podróży o ponad pięć godzin.
Wspomniane rekordowe opóźnienie dotyczy połączenia z Gdyni Głównej do Słupska. Pociąg ma 309 minut opóźnienia. Problemy zanotowali także podróżni udający się z Kołobrzegu do Łodzi.
Informacje pochodzą z portalu pasażera i relacji podróżnych, którzy dzwonią na Gorącą linię RMF FM.
Jedziemy z Kołobrzegu. Pociąg miał wyjechać 10:03, wyjechał 10:19. Stoimy w Borach Tucholskich (...) Dowiedzieliśmy się teraz, że pociąg ma 200 minut opóźnienia. Na pociągi już tu wiele osób czeka. Na swoje pociągi już dalej nie zdążyli - mówiła jedna ze słuchaczek RMF FM. Stoimy w lesie, na odludziu i tylko jedyna informacja jest, że pociąg jest opóźniony. Pociągi koło nas przejeżdżają, a my stoimy - dodała.
PKP poinformowało, że przyczyną jest awaria sieci trakcyjnej na linii Potęgowo - Damnica. Po jej naprawieniu zepsuł się pociąg relacji Słupsk - Tczew, co doprowadziło do dalszych opóźnień.
Kolejarze podstawiali zastępczą komunikację autobusową dla pociągów Polregio.
Podali także, że o wszystkich zmianach w kursowaniu pociągów na bieżąco informują na stacjach, przystankach i na Portalu Pasażera.