Zbiórki żywności, sprzętu czy środków higienicznych. Gotowość przyjęcia dzieci na półkolonie. Ponad 60 tys. złotych już zebranych w ramach zbiórki „Gdańsk Pomaga”. Mieszkańcy Trójmiasta organizują pomoc dla poszkodowanych w powodziach w południowo-zachodniej Polsce.

Fundacja Gdańska prowadzi zbiórkę "Gdańsk Pomaga". Wpłacając pieniądze na specjalne konto zrzutki można pomóc w zakupie niezbędnego sprzętu do minimalizowania strat powodzi w południowo-zachodniej Polsce.

Będą to osuszacze, agregaty, taki sprzęt, który jest trudny do kupienia w przeciętnym sklepie, ale może bardzo pomóc w minimalizowaniu strat tej katastrofy - mówi RMF FM Dobrawa Morzyńska z Fundacji Gdańskiej.

W Gdyni i Sopocie od godziny 10:00 działają punkty zbiórek.

Zbiórka najpotrzebniejszej na ten moment produktów dla poszkodowanych żywiołem prowadzona jest w Gdyni w hali lekkoatletycznej GCS przy ulicy Olimpijskiej, punkt otwarty będzie codziennie w godz. 10:00-20:00.

Mieszkańcy mogą też przynosić dary dla powodzian do Wymiennikowni oraz Domów Sąsiedzkich w Przystaniach: Lipowa, Opata Hackiego, Widna,  Śmidowicza i  Chylońska.

Zbierana jest woda butelkowana niegazowana, żywność długoterminowa, wysokokaloryczna karma dla zwierząt, środki czystości i środki higieniczne, latarki z bateriami i świece, powerbanki; koniecznie naładowane; baterie oraz agregaty. Przydadzą się także środki opatrunkowe.

To podstawowe potrzeby na teraz. Jednak wiemy, że nasza pomoc to nie sprint, a maraton. Za jakiś czas zaczniemy zbiórkę rzeczy drugiej potrzeby, takie, które są niezbędne do sprzątania- będziemy prosić mieszkańców o przynoszenie łopat, wiader, mopów, rękawic roboczych, osuszaczy pomieszczeń i środków do odgrzybiania - wymienia nam Aleksandra Kosiorek prezydent Gdyni.

Pierwszy agregat do punktu w Gdyni oddał pan Zbyszek. Nie używam go, komuś może się przyda, komuś pomoże. O to chodzi w tym całym przedsięwzięciu - mówił nam chwilę po zaniesieniu go do hali.

Pomoc materialna to nie wszystko

Będziemy starali się rozpoznać czy takie potrzeby istnieją, jak na przykład przyjęcie dzieci na pewnego rodzaju półkolonie na czas sprzątania zagruzowanych miast, żeby po prostu dzieci nie musiały oglądać tego, w jakim ich domy, szkoły i całe otoczenie w jakim stanie się znajduje - zapewnia Kosiorek.

Sopot szykuje już pierwszy transport z pomocą dla gmin z południa Polski zmagających się z powodzią. We wtorek rano urzędowy bus ruszy z darami do centrum koordynowania akcji pomocowej w Wałbrzychu.

Przyniosłam tyle ile jestem w stanie udźwignąć. Dużo rzeczy nie mogę zrobić, nie umiem, ale mogę codziennie przynieść dwie siatki - mówi mieszkanka Sopotu.

Dzieje się straszna tragedia na południu. Pomagamy sobie nawzajem, tacy jesteśmy. Jestem przekonana, że gdyby spotkało mnie takie nieszczęście ktoś by mi pomógł ­- dodaje pani, która przywiozła kilka zgrzewek wody.

Dary można przynosić do sopockiego ratusza. Najbardziej potrzebne jest woda butelkowana, jedzenie z długim terminem ważności, mleko dla dzieci, środki higieniczne i karma dla zwierząt.

Prosimy o nieprzynoszenie ubrań ani rzeczy spoza listy, zwłaszcza odzieży. Takie dary nie będą przyjmowane. Omówiliśmy to z kolegami i koleżankami z południa, takie rzeczy nie są potrzebne - zaznacza prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim.

Specjalny punkt zbiorki będzie czynny w budynku Urzędu Miasta Sopotu przy ul. Kościuszki 25/27 codziennie od godziny 8.00 do 20.00. W razie dostarczenia darów w innych godzinach w odbiorze pomogą dyżurujący strażnicy miejscy.