Duchowni reprezentujący osiem religii i wyznań uczcili wspólną modlitwą pamięć zmarłych gdańszczan. Zorganizowane w Dzień Wszystkich Świętych ekumeniczne spotkanie odbyło się na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy w Gdańsku.
Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy upamiętnia te nekropolie, które z różnych powodów i w różnych czasach zniknęły z mapy Gdańska. Urządzono go na terenie dawnego cmentarza Bożego Ciała zamkniętego w 1956 r. i zamienionego w park. Znajduje się 38 płyt nagrobnych pochodzących z XVIII, XIX i XX wieku, ocalałych i przeniesionych tam z różnych zlikwidowanych gdańskich nekropolii.
W centralnym punkcie stoi pomnik z napisem "Tym, co imion nie mają na grobie, a tylko Bóg wie, jak kto się zowie". Pod pomnikiem przypominającym potężny nagrobek, złożone są ludzkie szczątki znalezione w czasie budowy tego monumentu.
Na tym cmentarzu znajdują się kamienie i relikty przeszłości, ale to jest nasza przeszłość; przeszłość Gdańska, której już dzisiaj nie ma. Dzięki naszej pamięci ona istnieje - mówiła podczas uroczystości prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Dodała, że Wszystkich Świętych jest takim dniem, w których "chcemy myśleć o tych, którzy byli przed nami".
Modlitwy we własnym obrządku odmówili przedstawiciele Kościoła Rzymskokatolickiego, Prawosławnego, Greckokatolickiego, Polskokatolickiego, Zielonoświątkowego, Ewangelicko-Metodystycznego, Ewangelicko-Augsburskiego, Starokatolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, Gminy Wyznaniowej Żydowskiej oraz Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej.
Reprezentujący Kościół Rzymskokatolicki ks. Bartłomiej Stark - proboszcz parafii p.w. Chrystusa Króla w Gdańsku podkreślił, że Dzień Wszystkich Świętych w kościele katolickim jest dniem szczególnym, kiedy myśli się o świętości. Wydaje się, że jest ona nieosiągalna, a świętość to wkładanie miłości w to, co codziennie robimy. Wypełnianie życia miłością - stwierdził.
Wspomniał również zmarłego byłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który - jak przypomniał ks. Stark - 2 listopada obchodziłby urodziny.
Proboszcz Parafii Greckokatolickiej pw. Św. Bartłomieja i Opieki Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku ks. mitrat Józef Ulicki zaznaczył, ze wszystkimi gdańszczanami "modli się tysiące migrantów i uciekinierów z Ukrainy". Oni modlą się za swoich rodaków, którzy zginęli i którzy nadal giną w tej wojnie Rosji z Ukrainą" - podkreślił.
Jednoczymy się i my w tej zadusznej modlitwie - zaznaczył ks. Ulicki.
Po uroczystości na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy jej uczestnicy zapalili także znicze przed pomnikiem ofiar epidemii tyfusu, która miała miejsce w Gdańsku tuż po zakończeniu II wojny światowej.