Policja zatrzymała 62-letniego mężczyznę, który zaatakował nożem policjanta ze Słupska. Mężczyzna awanturował się wcześniej w jednej z przychodni w tym mieście.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku Jakub Bagiński powiedział PAP, że w czwartek funkcjonariusze zostali wezwani przez personel medyczny do jednej ze słupskich przychodni z powodu awanturującego się mężczyzny. Policjanci wylegitymowali go.
Słupszczanin w ich towarzystwie opuścił budynek. Mężczyzna, zaczął obrażać policjantów i agresywnie się wobec nich zachowywać, a następnie wyciągnął nóż, którym ranił jednego z nich. Funkcjonariusze szybko obezwładnili napastnika, który został zatrzymany i przewieziony do komendy - dodał Jakub Bagiński.
Ranny policjant został przewieziony do szpitala, gdzie została mu udzielona pomoc medyczna. Po opatrzeniu funkcjonariusz został zwolniony do domu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W piątek zatrzymany 62-latek był przesłuchiwany w prokuraturze.
Zgodnie z obowiązującym prawem, zarówno policjant w mundurze, jak policjant pełniący służbę w ubraniu cywilnym jest prawnie chroniony przed atakami fizycznymi. Prawo przewiduje karę za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, a zachowanie to jest przestępstwem.
Naruszeniem nietykalności może być na przykład szarpanie policjanta za mundur, popychanie, a nawet próba zrzucenia czapki policyjnej z głowy. Jeżeli do ataku dochodzi poprzez użycie broni palnej lub innego niebezpiecznego narzędzia (np. noża, pałki) to kara za taki atak wynosi do 10 lat więzienia.