"Mówi się, że nie ma nic piękniejszego jak konie w galopie i okręty pod pełnymi żaglami. Myślę, że mamy tutaj dwa w jednym" – mówi pani Beata, która prowadzi szkołę jazdy konnej w Sopocie. Wśród szumu fal i zimowego słońca, konie i ich jeźdźcy przeżywają niezapomniane chwile. Uczniowie województwa lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, śląskiego i pomorskiego cieszą się z ferii zimowych.

Dla wielu z nas plaża kojarzy się przede wszystkim z letnim odpoczynkiem, słonecznymi kąpielami i budowaniem zamków z piasku. Tymczasem zimą - poza sezonem - odpoczynku szukają tam nie tylko spacerowicze.

Na hipodromie jest czasami dużo skoków i dzieci. Spięcia. Czasami trzeba pojechać na plażę, koń też musi się zrelaksować - przyznaje z uśmiechem jedna z uczestniczek półkolonii. Liczy się cała przygoda. Jadę na koniu, widzę morze, widzimy jak rozbijają się fale. Jest świetnie - opisuje z kolei jej koleżanka.

Jak człowiek przyjeżdża konno na plażę, to wtedy uświadamia sobie, po co tak naprawdę uczy się jeździć. Jest wolność, jest natura, jest przestrzeń, szum morza. Nie ma nic piękniejszego - mówi pani Beta, która prowadziła jednego z kucyków.

Dziś pogoda dopisywała w Sopocie, było dużo słońca. Termometry w południe wskazywały 2 st. C. 

Mało ludzi, jest spokój, nie ma tego tłumu i parawanów. Poza tym pogoda bardzo sprzyja spacerom - wymieniała plusy zimowej plaży jedna z wypoczywających. Wdychanie jodu, atmosfera, klimat i zapach morza - dodał do listy pan, który szedł w stronę Gdańska.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Jutro będzie równie słonecznie, ale trochę zimniej. Nie będzie więcej niż 0 stopni.

Opracowanie: