Jest opinia biegłego w sprawie odpalenia fajerwerków podczas 32. Finału WOŚP w hali widowiskowo-sportowej w Rumi w woj. pomorskim. Prokuratura Rejonowa w Wejherowie przedłużyła śledztwo do 31 stycznia 2025 roku. W tym miesiącu minie rok od tego wydarzenia.

Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, śledczy uzyskali opinię biegłego z dziedziny pożarnictwa i materiałów wybuchowych, która wskazuje, że użyte wyroby pirotechniczne mogły stanowić zagrożenie dla zdrowia, życia oraz mienia obecnych w hali.

Biegły m.in. wskazał, że wyroby pirotechniczne, które zostały odpalone w hali, mogły stanowić zagrożenie dla zdrowia, życia oraz mienia - mówi RMF FM Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

W związku z tym prokurator planuje powołać biegłego z zakresu medycyny sądowej, aby ocenić, czy doszło do narażenia uczestników na bezpośrednie niebezpieczeństwo.

Policja zabezpieczyła zamieszczony w mediach społecznościowych film. Widać na nim, jak snop iskier z fajerwerków strzela we wszystkich kierunkach, a towarzyszy mu gęsty dym.

Jak informuje prok. Mariusz Duszyński, na obecnym etapie postępowania trwają przesłuchania świadków, których tożsamość jest ustalana. Do tej pory żadna z przesłuchanych osób nie poinformowała, by została poszkodowana w wyniku tego zdarzenia. 

W toku dalszego postępowania prokurator planuje powołać biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność ustalenia, czy osoby przebywające w hali w trakcie tego zdarzenia, zostały narażone na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi prok. Mariusz Duszyński.

Po uzyskaniu tej opinii, w zależności od wniosków w niej zawartych, prokurator podejmie decyzję co do dalszego kierunku postępowania.

"Przepraszamy za narażenie bezpieczeństwa uczestników wydarzenia" - napisali urzędnicy dzień po incydencie.

"Jest nam bardzo przykro, że ta sytuacja miała miejsce. Mimo wszystko prosimy, aby nie postrzegać całego miejskiego finału WOŚP przez pryzmat tego zdarzenia. W pracę mającego blisko 20-letnie doświadczenie sztabu zaangażowanych było kilkudziesięciu wolontariuszy, którzy kwestowali od samego rana, a setki mieszkańców zdecydowało się wesprzeć szczytny cel, jakim jest zakup przez Fundację sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych" - podkreślono w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie Urzędu Miasta.