240 dzieci z 6 ukraińskich domów przyjechało do dwóch ośrodków na Pomorzu - poinformowała starosta kościerski Alicja Żurawska. Znalazły opiekę w Wygoninie oraz Garczynie.
Najmłodsi podopieczni, którzy przyjechali do Polski mają niespełna 2 miesiące, najstarsze dzieci to 18 latkowie. Towarzyszy im 15 opiekunów z Ukrainy. Dzieci są zbadane przez lekarzy, są w miarę dobrym stanie zdrowia, część z nich ma odparzenia, są zmęczone i wyczerpane - mówi reporterce RMF MAXXX Sylwii Kwiatkowskiej - Łaźniak starosta kościerski Alicja Żurawska.
Dzieci znalazły schronienie w Domu Wczasów Dziecięcych w Wygoninie oraz w Powiatowym Centrum Młodzieży w Garczynie. Wśród przybyłych są rodzeństwa. Widzimy, że dzieci starsze opiekują się malutkimi. Dla nas jest to nie do pojęcia, dzieci mimo wszystko są w dobrej kondycji - mówi Alicja Żurawska. Dodaje, że "..dzieci nie mają bagaży. Przyjechali w tym co mieli na sobie, niektóre dzieci zgubiły po drodze po jednym bucie…”
Poszukiwani są teraz opiekunowie z językiem ukraińskim. Zgłosiło się już 8 osób. Do Wygonina i Garczyna jadą transporty z Urzędu Marszałkowskiego, z różnych fundacji i z ambasady Szwecji. Potrzebne są piżamy od rozmiaru 92 do 170cm. Dzieci nie mają butów, kapci. Brakuje bielizny, kurtek i czapek - wymienia starosta kościerski.
Posłuchaj wzruszającej rozmowy reporterki RMF MAXXX Sylwii Kwiatkowskiej - Łaźniak ze starostą kościerskim Alicją Żurawską.