"Działania, które prowadzi Grupa Wagnera, są sterowane przez władze rosyjskie" - powiedział w Gdyni prezydent Andrzej Duda, który złożył wizytę w Centrum Operacji Morskich oraz trzeciej Flotylli Okrętów. Wizyta związana jest - jak podkreślił - "z toczącymi się w tej chwili na akwenie Morza Bałtyckiego rosyjskimi manewrami".
Wizyta związana jest - jak podkreślił - "z toczącymi się w tej chwili na akwenie Morza Bałtyckiego rosyjskimi manewrami".
W oczywisty sposób wiążemy to zarówno z toczącą się wojną na Ukrainie, jak również z działaniami, które Rosja prowadzi przy naszych wschodnich granicach. Myślę tutaj przede wszystkim o obecności grupy Wagnera na Białorusi. Nie traktujemy tego absolutnie w sensie dosłownym, jako armii prywatnej. Nie mamy żadnych wątpliwości, że w istocie te działania, które prowadzi grupa Wagnera, są sterowane przez władze rosyjskie. W związku z powyższym traktujemy to tak jako po prostu formułę rosyjskiego zagrożenia. Być może próbą odwrócenia naszej uwagi od tego rejonu są toczące się manewry - mówił prezydent Andrzej Duda.
Prezydent powiedział w Gdyni, że na fregacie ORP Gen. K. Pułaski "demonstrowano mu sytuację nie tylko w obszarze Morza Bałtyckiego, ale też w całym obszarze morskim i oceanicznym wokół Europy, a także na Morzu Śródziemnym i Morzu Północnym oraz na oceanie wokół Norwegii i Wysp Brytyjskich".
Sytuacja jest cały czas monitorowana, jednostki sojusznicze działają, nasza Marynarka Wojenna też jest w stanie odpowiedniej do sytuacji gotowości. W tej chwili służba naszych marynarzy cały czas trwa, cały czas trwają obserwacje, które prowadzimy, prowadzą także jednostki będące w morzu i prowadzące działania operacyjne. W związku z powyższym - tak jak powiedziałem - czuwamy, jesteśmy też w tym zakresie utrzymania bezpieczeństwa w naszym basenie Morza Bałtyckiego i w naszej części kontynentu wspierani przez sojuszników, między innymi przez okręt Marynarki Wojennej włoskiej - powiedział prezydent.
Natomiast w ramach sojuszniczego wsparcia są obecne także okręty armii Stanów Zjednoczonych, sił morskich USA w basenie Morza Bałtyckiego. Więc te działania są tutaj cały czas prowadzone, utrzymywane jest bezpieczeństwo, także siły powietrzne RP i też te, które są przypisane do naszej Marynarki Wojennej cały czas prowadzą swoje działania, więc normalna praca, normalna służba tutaj trwa. Trwa czuwanie nad naszym bezpieczeństwem - podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent dodał, że Polska jest w trakcie modernizacji Marynarki Wojennej. Wyraził zadowolenie, że w ostatnich latach "te procesy modernizacyjne postąpiły". Mamy trzy nowe niszczyciele min typu Kormoran(...), że kolejne trzy będą budowane i w najbliższych latach oddawane do dyspozycji naszej Marynarki Wojennej - mówił. Dodał, że 3. Flotylla Okrętów, do której należy fregata Pułaski, to najmocniejszy polski komponent bojowy Marynarki Wojennej.
Dodał, że w najbliższym czasie rozpoczyna się w polskiej stoczni we współpracy z Wielką Brytanią budowa całkowicie nowych trzech fregat, w ramach programu Miecznik. Mamy nadzieję także w najbliższym czasie dokonać zakupu okrętów podwodnych dla naszej marynarki wojennej - powiedział. Podkreślił, że potrzebne są obecnie "bardzo pilnie" nowe okręty podwodne, by można było w należyty sposób strzec bezpieczeństwa polskich wód terytorialnych oraz wykonywać zadania sojusznicze.
Prezydent Duda zapewnił w Gdyni, że "jest pełna gotowość, wysokie morale. Widać, że jesteśmy bezpieczni" - powiedział prezydent Duda.
Zaznaczył, że jest także "poważne, niezwykle odpowiedzialne podejście służb".
Nasi sąsiedzi z Rosji, którzy niestety dziś są agresorami na Ukrainie, cały czas są przez nas bacznie obserwowani i żaden ruch wojsk rosyjskich, także rosyjskiej marynarki wojennej nie uchodzi naszej uwadze i (uwadze) naszych sojuszników - podkreślił Duda.
Śmiało mogę powiedzieć, że sytuacja w tej chwili jest absolutnie pod kontrolą - oświadczył prezydent
Jak podała agencja Reutera - za rosyjskim ministerstwem obrony - w środę, marynarka Wojenna Rosji rozpoczęła ćwiczenia na Morzu Bałtyckim z udziałem m.in. 30 okrętów i 30 statków powietrznych. W manewrach bierze udział ok. 6 tys. żołnierzy.
Zaznaczono, że podczas ćwiczeń zostaną opracowane środki ochrony szlaków morskich, transportu wojsk i ładunków wojskowych, a także obrony wybrzeża. W sumie planowane jest wykonanie ponad 200 zadań bojowych. Po ich zakończeniu okręty wrócą do swoich stałych baz.
Nie podano daty zakończenia manewrów.