Ponad 130 razy interweniowali policjanci po niedzielnym meczu Lechii Gdańsk i Arki Gdynia. Zatrzymali trzy osoby, w tym mężczyznę, który laserem oślepiał pilota policyjnego śmigłowca.
Niedzielny mecz pomiędzy drużynami Lechia Gdańsk i Arka Gdynia, ze względu na antagonistyczne nastawienie kibiców, został zakwalifikowany jako spotkanie podwyższonego ryzyka.
W zabezpieczenie tego wydarzenia pomorskich policjantów, wspierali także funkcjonariusze z Bydgoszczy, Płocka, Poznania, Szczecina oraz Olsztyna. Policyjny śmigłowiec monitorował drogi dojazdowe oraz teren całego miasta. Ogrom pracy wykonali także policjanci z drogówki, dbający o płynność ruchu w okolicy stadionu.
Podczas trwania meczu, kibice obu drużyn odpalili race świetlne, co jest zabronione. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a policjanci filmy w celu identyfikacji osób, które naruszyły prawo.
Policjanci wylegitymowali 127 osób. Blisko 100 ukarano mandatami, m.in. za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym i zaśmiecanie, a wobec ośmiu osób policjanci skierują do sądu wnioski o ukaranie za popełnione wykroczenia.
Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn, którzy odpowiedzą m.in. za znieważenie funkcjonariuszy, posiadanie narkotyków. Jeden z nich oślepiał wiązką lasera załogę policyjnego śmigłowca, która wykonywała nad Gdynią. Stało się to ok. g. 1 w nocy. Piloci natychmiast przekazali informację o tym zdarzeniu dowódcy i wskazali lokalizację, z której wypuszczana była wiązka lasera.
Kryminalni z Gdyni namierzyli i zatrzymali podejrzewanego mężczyznę. Zabezpieczyli latarkę i łuk bloczkowy wraz z laserem. 50-letni gdynianin był pijany, miał promil alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i niewykluczone, że usłyszy zarzuty. Za to przestępstwo grozi do roku pozbawienia wolności.
Derby Trójmiasta na gdańskim stadionie obejrzało 36 483 kibiców. Lechia Gdańsk wygrała z Arką Gdynia 2:1.