Wieloryb zaplątał się w sieci rybackie. Akcja ratunkowa w Międzyzdrojach

Na plaży w Międzyzdrojach, zaledwie 80 metrów od linii brzegowej, utknął wieloryb, który zaplatał się w sieci rybackie. Ssak ma około pięciu metrów. To niezwykle rzadkie zjawisko, by humbak pojawił się na polskich wodach. Akcja ratunkowa zakończyła się, a zwierzę zostało uwolnione.

Około 5-metrowy wieloryb zaplątał się w sieci rybackie 80 metrów od brzegu plaży w Międzyzdrojach (woj. zachodniopomorskie). Sieci uniemożliwiały mu swobodne poruszanie się i powrót na otwarte morze.

W akcję ratunkową zaangażowani byli ratownicy z brzegowej stacji ratowniczej w Dziwnowie, WOPR Międzyzdroje, a także pracownicy Urzędu Morskiego w Szczecinie i Wolińskiego Parku Narodowego.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Stanisław Pawłowski od dyrektora Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) Sebastiana Kluski, ratownicy próbowali rozwiązać oraz przeciąć sieci, w które zaplątało się zwierzę.

Jak zauważył dyrektor SAR, niebezpieczeństwem była nieprzewidywalność zachowania tak dużego zwierzęcia w momencie odcięcia krępujących go elementów.

Przed godz. 12:00 akcja ratunkowa została zakończona, a zwierzę uwolnione.

Wyplątaliśmy jedną płetwę, później płetwę ogonową i udało się całkowicie oswobodzić zwierzę. Podziękował nam, tak jak to na filmach widać, machnął prawie płetwą i odpłynął w kierunku północnym - mówił Konrad Wrzecionkowski z Błękitnego Patrolu WWF i Wolińskiego Parku Narodowego.

Byliśmy cicho, łódka była mała. Wieloryb się nie stresował i tak naprawdę dał nam podpłynąć do siebie i rozplątywać sieci - mówił Piotr Golian z WOPR Międzyzdroje w rozmowie z reporterem RMF MAXX Dawidem Siwkiem. Akcja była dość skomplikowana. On zaplątał się w jedną sieć, a dookoła było jeszcze kilka innych rozłożonych. Najważniejsze jest to, że wszystkie służby ze sobą współpracowały i wspólnymi siłami udało się go uwolnić - dodał.

To była niezwykle ciężka, trudna akcja, chociażby z tego względu, że bardzo rzadko mamy do czynienia z takimi zwierzętami i nie mamy w naszym gronie ekspertów, którzy mogliby nam podpowiedzieć, jak się zachowują takie zwierzęta, które są uwięzione - mówił Sebastian Kluska.

Obecność wieloryba w polskich wodach Bałtyku jest zjawiskiem niezwykle rzadkim. Przyczyny jego pojawienia się w rejonie Morza Bałtyckiego pozostają niejasne.

To jest rzadkość, ponieważ Bałtyk nie jest naturalnym miejscem występowania humbaków. Bałtyk jest bardzo specyficznym, słodkim morzem, mocno zamkniętym. (...) Być może ten humbak zabłądził, może zapędził się w poszukiwaniu pokarmu, a może był osłabiony i nieco stracił orientację - mówiła w rozmowie z Bogdanem Zalewskim na antenie Radia RMF24 prof. Katarzyna Stepanowska z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.