Z Muzeum Bursztynu w Jarosławcu skradziono niezwykle cenny okaz pasikonika zatopionego w bursztynie. Sprawca dał się sfotografować przez system monitoringu muzeum. Wcześniej razem z całą rodziną kupił bilety i spokojnie podziwiał wystawę.
"Chłopak ze zdjęcia dokonał dziś zuchwałej kradzieży z ekspozycji Muzeum Bursztynu. Ukradł niezwykle cenną inkluzję pasikonika, która była z nami od początku istnienia muzeum" - napisało Muzeum w Jarosławcu na swoim profilu facebookowym.
Informację potwierdziła w środę oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sławnie st. asp. Kinga Warczak. Skradziona inkluzja pasikonika ma wartość 40 tys. zł - zaznacza funkcjonariuszka.
Do kradzieży inkluzji pasikonika z ekspozycji Muzeum Bursztynu w Jarosławcu doszło we wtorek. O przestępstwie powiadomiona została sławieńska policja.
Potencjalnego sprawcę ujęły kamery muzealnego monitoringu. Zabezpieczamy ten monitoring, będziemy także występować do prokuratury o zgodę na upublicznienie wizerunku mężczyzny podejrzewanego o dokonanie tej kradzieży. Prowadzimy czynności celem zatrzymania sprawcy - zapowiedziała Warczak.
Muzeum Bursztynu w Jarosławcu na swoim Facebooku już opublikowało wizerunek mężczyzny, prawdopodobnego złodzieja, który na jednym ze zdjęć trzyma w ręku cenny bursztyn. Miał go wydostać wyrywając lupę, przez którą można było oglądać eksponat umieszczony w szklanej tubie. Do muzeum mężczyzna przyszedł z rodziną, kupił bilety.
Muzeum na Facebooku apeluje do osób, które rozpoznają mężczyznę, o kontakt pod numerem telefonu: 533 533 123 lub z komendą policji w Sławnie.
Inkluzja to nic innego jak ciało obce znajdujące się w minerale. Częstym przykładem takich okazów fauna i flora zatopione w bursztynie.
Podejrzewany o kradzież cennej inkluzji pasikonika z Muzeum Bursztynu w Jarosławcu jest już w rękach policji. Mężczyzna został zatrzymany w jednej z nadmorskich miejscowości - poinformowała w środę oficer prasowa KPP w Sławnie st. asp. Kinga Warczak. Podejrzewanemu nie przestawiono zarzutów, nie był jeszcze przesłuchiwany.