​Co najmniej 50 drzew powaliła w miniony weekend wichura na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Na największej nekropolii w Polsce trwa właśnie szacowanie zniszczeń. Wiadomo, że są uszkodzone nagrobki.

Na największej nekropolii w Polsce nie zakończyło się jeszcze sprzątanie po wichurze, jaka przeszła nad regionem trzy tygodnie temu, gdy znów są poważne zniszczenia. Na ten moment wiemy o 50 powalonych drzewach - mówi Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie.

Od rana trwa szacowanie zniszczeń i sprzątanie najpilniejszych z nich. Sprawdzamy wszystkie kwatery, mamy do objechania 176 hektarów. To potężny teren. Na tę chwilę wiemy o 30 zniszczonych nagrobkach, ale obie liczby mogą wzrosnąć - powiedział Kus.

Trwa też sprzątanie. W pierwszej kolejności usuwane są wiatrołomy z dróg i ścieżek oraz drzewa, które są złamane, ale zawieszone na innych. Takie wciąż stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa. Dlatego też bramy cmentarza są zamknięte. Zakaz wstępu na cmentarz może obowiązywać kilka dni.

Opracowanie: