Podwyższony poziom enterobakterii stwierdzili inspektorzy sanepidu w ponad połowie próbek lodów z automatów, pobranych w województwie zachodniopomorskim. Świadczy to o braku należytej higieny w procesie produkcji. Na szczęście w próbkach nie było bakterii chorobotwórczych.
Co roku sanepid bada próbki lodów w miejscowościach, w których przybywa wielu turystów. W całym województwie zachodniopomorskim pobrano 160 próbek, 85 z nich zostało zakwestionowanych.
W pasie nadmorskim obejmującym powiaty: gryficki, kamieński, kołobrzeski, koszaliński, sławieński oraz miasto Świnoujście pobrano 85 próbek lodów i zakwestionowano ponad połowę z nich, bo aż 60 próbek.
Jak wyjaśnia reporterka RMF FM, Aneta Łuczkowska, próbki były kwestionowane ze względu na zawyżoną liczbę bakterii enterobacteriacae, które świadczą o braku zachowania należytej higieny w procesie produkcji lodów z automatu. Na szczęście w próbkach lodów nie było drobnoustrojów chorobotwórczych takich jak salmonella.
Sanepid w 6 przypadkach wydał decyzje administracyjne, nakazujące mycie i dezynfekcję sprzętu, powierzchni produkcyjnych oraz przedstawienie wyników badań potwierdzających, że były skuteczne. Pozostałych przedsiębiorców poinformowano o konieczności wzmożenia działań sanitarnych.
Bakterie enterobacteriaceae naturalnie występują w jelicie grubym człowieka. W przypadku zjedzenia produktu, w którym się znajdują, osoby z obniżoną odpornością lub chorobami układu pokarmowego mogą mieć dolegliwości żołądkowo - jelitowe.
W 2022 r. zakwestionowano 44 proc. pobranych próbek, a przed rokiem 42 proc.