W Morskim Centrum Nauki będzie można zobaczyć oceaniczny kajak Aleksandra Doby, którym trzy razy przemierzył Atlantyk. Sławny podróżnik zmarł półtora roku temu.
21 sierpnia kajak Aleksandra Doby zostanie zamontowany w Morskim Centrum Nauki. Będzie tam też stanowisko poświęcone podróżnikowi m.in. z projekcją multimedialną, na której Aleksader Doba opowiada o technice wiosłowania. Formą prezentacji będzie tylna projekcja na ekran, co da efekt wirtualnej, realistycznej postaci.
Stanowisku towarzyszyć będzie mapa z trasą wypraw oceanicznych podróżnika, a także ilustrowany instruktaż pokazujący poszczególne fazy wiosłowania na kajaku.
"Aleksander Doba rozsławił Szczecin, Police, Pomorze Zachodnie na cały świat. Ofert zakupu jego kajaka było kilka, natomiast małżonka podróżnika była zdeterminowana do tego, aby kajak został w Szczecinie" – powiedział dyrektor Morskiego Centrum Nauki Witold Jabłoński.
Kajak "Olo" ma 7 metrów długości, 1 metr szerokości i waży 750 kg. Do 13 sierpnia można oglądać kajak na dużym dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.
Aleksander Doba trzy razy samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki.
Po raz pierwszy emerytowany inżynier mechanik z Polic wystartował ze stolicy Senegalu, Dakaru, 26 października 2010 r. na specjalnym kajaku "Olo", zbudowanym w stoczni Andrzeja Armińskiego. Po blisko 99 dniach i przebyciu 5394 km 2 lutego 2011 r. dotarł do Acarau w Brazylii. W czasie I Transatlantyckiej Wyprawy Kajakowej przebył ocean w najwęższym miejscu.
5 października 2013 r. wyruszył z Lizbony, aby tym razem przepłynąć Atlantyk w jego najszerszej części. 19 kwietnia 2014 r. postawił nogę na lądzie w New Smyrna Beach na Florydzie. Na oceanie spędził 167 dni, pokonał trasę długości 12427 km w dwóch etapach - niekorzystny wiatr na zachodnim Atlantyku wymusił zawinięcie na Bermudy.
3 września 2017 r. w Le Conquet we Francji zakończył trzecią podróż przez Atlantyk, którą rozpoczął 16 maja w Nowym Jorku, płynąc tym razem w drugą stronę – z Ameryki do Europy. Doba po głosowaniu na stronie internetowej "National Geographic" otrzymał tytuł "Podróżnika Roku 2015".
22 lutego 2021 r. Aleksander Doba zmarł "śmiercią podróżnika, zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro. Spełniając swoje marzenia" - napisała wtedy pogrążona w żalu rodzina.