Przez kilkanaście kilometrów policjanci ze Stargardu w Zachodniopomorskim ścigali w nocy kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że za kierownicą siedział 17-latek. Nie miał prawa jazdy i był pijany. Wiózł trzech nastolatków.
W nocy na ul. Kazimierza Wielkiego w Stargardzie policjanci zauważyli volkswagena, którego kierowca nie zatrzymał się przed znakiem stop. Chcieli go skontrolować, ale mężczyzna gwałtownie przyśpieszył i jechał całą szerokością jezdni.
Policjanci rozpoczęli pościg. Auto zatrzymano na drodze prowadzącej do Pęzina.
Okazało się, że za kierownicą siedział nietrzeźwy 17- latek, miał w organizmie blisko promil alkoholu. Nie miał prawa jazdy.
W samochodzie było troje 15-letnich pasażerów. Wszyscy zostali przewiezieni do komisariatu, gdzie przeprowadzono dalsze czynności.
Kierujący volkswagenem odpowiedzialności za popełnione wykroczenia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.