Lekarz potwierdził śmierć górnika odnalezionego po wstrząsie w kopalni Rydułtowy. Drugi górnik jest nadal poszukiwany.

REKLAMA

Zmarły górnik miał 41 lat. W górnictwie pracował 21 lat.

Do silnego wstrząsu w kopalni Rydułtowy doszło o godz. 8:16 na poziomie 1150. Górnicy prowadzili tam prace konserwacyjne.

W jakim stanie są górnicy, którzy trafili do szpitali?

W rejonie porannego wstrząsu w kopalni Rydułtowy było 78 górników. 17 osób trafiło do szpitali.

Leszek Pietraszek, prezes Polskiej Grupy Górniczej poinformował wieczorem, że 8 górników już zostało wypisanych, a 1 prawdopodobnie opuści szpital w piątek. Reszta poszkodowanych zostanie na obserwacji.

Pietraszek przekazał, że stan najciężej rannego górnika jest obecnie stabilny. Jego życie nie jest zagrożone.

Poszukiwany górnik nadal nie został zlokalizowany

Ratownicy szukają jeszcze jednego górnika. Na razie nie został on zlokalizowany, są tylko przypuszczenia co do tego, gdzie może się znajdować.

Ci ludzie, którzy teraz są pod ziemią, pracują z dużym poświęceniem. Robią wszystko, żeby jak najszybciej dotrzeć do naszego górnika - zapewniał Leszek Pietraszek, prezes Polskiej Grupy Górniczej.

/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
Opis / Michał Meissner / PAP
Opis / Michał Meissner / PAP
Opis / Michał Meissner / PAP
Opis / Michał Meissner / PAP
Opis / Michał Meissner / PAP

W rejon poszukiwań górnika tłoczone jest powietrze. Ratownicy cały czas muszą sprawdzać, czy nie pojawia się zagrożenie kolejnym wstrząsem. Dodatkowe wyzwanie to konieczność przedzierania się przez uszkodzone wyrobiska.

W pochylni równoległej są odcinki, gdzie ratownicy musza się czołgać. Z wyrobiska o wysokości 3,5 - 4 m zrobiło nam się wyrobisko o wysokości ok. 1 m. To utrudnia prowadzenie akcji - relacjonował Damian Borgieł - dyrektor biura produkcji Polskiej Grupy Górniczej. Podobnie jest w drugim wyrobisku, gdzie na odcinku 100 m prześwit wynosi 0,5-1 m.

Prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego Mirosław Bagiński opisywał, że w akcji ratowniczej pomagały psy GOPR-u i TOPR-u. Na chwilę obecną takiej potrzeby już nie ma, natomiast prace są prowadzone z wykorzystaniem wiedzy ekspertów, pracujących w zespole doradczym sztabu akcji i kierownika akcji - dodał.

Kopalnia Rydułtowy jest jednym z najstarszych czynnych zakładów wydobywczych na Górnym Śląsku. Jej początki sięgają 1792 r. Według informacji PGG, eksploatacja ścian jest prowadzona pomiędzy poziomami 1000 m i 1200 m. Najgłębsze czynne wyrobiska znajdują się na poziomie około 1250 m.