Rozpoczął się trudny czas dla kierowców w Katowicach. Od dziś zamknięty jest tam przejazd pod wiaduktem kolejowym na ul. Mikołowskiej. To jedna z najważniejszych ulic w mieście. Mieszkańcy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami.

REKLAMA

W związku z zamknięciem przejazdu, wyznaczone zostały objazdy ulicami w centrum miasta. Można to zrobić m.in. przez pobliski plac Miarki. Z jednej strony miasta na drugą można również przejechać wybierając najpierw autostradę A4, a potem ul. Bocheńskiego. Jednak w każdej z tych sytuacji, jak informują kierowcy, trzeba się liczyć z utrudnieniami.

Z samego centrum jest naprawdę bardzo ciężko się wydostać. Było przygotowanie do tego, były informacje w gazetach, ale jeździ się gorzej - mówi reporterowi RMF FM Marcinowi Buczkowi jedna z mieszkanek Katowic.

Halo #Katowice W poniedziaek (7 padziernika) planujemy rozpocz prace przy wiadukcie kolejowym na ul. Mikoowskiej. Ulica zostanie zamknita dla ruchu koowego nad ranem. Ruch pieszy pod wiaduktem bdzie utrzymany tak dugo, jak pozwoli na to harmonogram robt. Dla... pic.twitter.com/g539VgQadF

PKP_PLK_SAOctober 5, 2024

Inne wiadukty również w remoncie

Utrudnienia mają związek z przebudową katowickiego węzła komunikacyjnego. Wiadukt na ul. Mikołowskiej to niejedyny, który obecnie jest w remoncie. W ostatnich tygodniach po kolei zaczynano parce na ulicach Bagiennej, Granicznej i Kłodnickiej.

We wszystkich czterech miejscach przejazdy pod wiaduktami są całkowicie zamknięte albo poważnie utrudnione. Kierowcy muszą jeździć objazdami, a to oznacza korki, w których tkwią zarówno ci, którzy jadą wyznaczonymi trasami, jak i ci, którzy próbują szukać własnych dróg dojazdowych.

Utrudnienia w komunikacji miejskiej

W związku z remontami utrudnione jest również podróżowanie komunikacją miejską. Dla pasażerów autobusów zamknięcie wiaduktu na ul. Mikołowskiej oznacza przede wszystkim skrócenie tras wielu linii i objazdy.

Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM

Autobusy muszą jeździć tymi samymi trasami objazdowymi, co - zwłaszcza w centrum miasta - nie jest łatwe, bo ulice są tam kręte i wąskie. Do tego trzeba było utworzyć tymczasowe przystanki autobusowe.

Buspas jest zrobiony i na przystankach są informatorzy, którzy mówią, jak dojechać w różne miejsca Katowic. Autobusem jest więc łatwiej - mówi w rozmowie z Marcinem Buczkiem jeden z mieszkańców.

W sumie, jak informują przedstawiciele Zarządu Transportu Metropolitalnego, który organizuje komunikację w regionie, tylko z powodu zamknięcia od dziś przejazdu pod wiaduktem na ul. Mikołowskiej, trzeba było wprowadzić zmiany w kursowaniu na ok. 50 liniach autobusowych.

Kierowcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bo remont katowickiego węzła komunikacyjnego zaplanowano na co najmniej trzy lata.

Problemy pasażerów kolei

Przebudowa przejazdu pod wiaduktem na ul. Mikołowskiej ma wpływ nie tylko na kierowców, ale również pasażerów pociągów. W związku z remontem na katowickim dworcu zamknięty został pierwszy peron. Schody ruchome są wyłączone, a wejścia zastawiono wysokimi barierkami. Pasażerowie muszą teraz dokładniej sprawdzać rozkłady jazdy.

Sporo pociągów odjeżdżało w takich kluczowych kierunkach, jak Gliwice, Częstochowa z tego peronu. Teraz trzeba szukać innego - mówi Marcinowi Buczkowi jeden z pasażerów.

Obecny peron zostanie rozebrany, a na tym miejscu powstanie nowy, dłuższy o ok. 300 metrów. Prace na pierwszym peronie mają trwać do początku przyszłego roku. Potem zacznie się przebudowa kolejnego.