Rodzinny dramat w Siemianowicach Śląskich. Mężczyzna miał znęcać się nad bliskimi: swoją partnerką i jej niepełnosprawnym dzieckiem. Agresywne zachowanie 50-latka popchnęła kobietę do próby samobójczej. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do sądu.
Oskarżony to 50-letni mężczyzna. Przez ponad 3 lata poniżał swoich bliskich, znęcał się na nimi psychicznie i fizycznie, demolował mieszkanie, niszczył sprzęt domowy. Najczęściej robił to pod wpływem alkoholu.
Według ustaleń prokuratury, oskarżony wyśmiewał się z tego, że dziecko jest niepełnosprawne. Z czasem stawał się agresywny również w stosunku do dziecka. Jego agresja rosła, gdy stawało w obronie matki, którą 50-latek bił i poniżał.
Kobieta została pobita wiele razy. Ostatecznie próbowała odebrać sobie życie i trafiła do szpitala. Po powrocie ze szpitala, znowu padła ofiarą agresji swojego partnera. Dopiero wtedy, po interwencji sąsiadów, mężczyźnie została założona niebieska karta.
Oskarżony nie przyznał się do winy, jest w tymczasowym areszcie. Ponieważ zachowanie mężczyzny popchnęło jego partnerkę do targnięcia się na własne życie, 50-latkowi grozi do 12 lat więzienia. W przeszłości był już karany.