Dwie osoby zginęły w wieczorno-nocnych wypadkach na drogach w Śląskiem. Minionej doby doszło tam także do ponad 200 kolizji. Dziś policja już odnotowała 11 stłuczek.

W Czeladzi miejski autobus potrącił śmiertelnie mężczyznę. "Policjanci z Będzina ustalili, że to kierujący autobusem najechał na przechodzącego przez przejście dla pieszych mężczyznę w wieku około 75 lat, a nie, jak wcześniej wskazywali świadkowie, że pieszy wtargnął na jezdnię w miejscu niedozwolonym" - poinformowała śląska policja.

Drugi śmiertelny wypadek wydarzył się w Istebnej. Tam czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. Ranne zostały cztery osoby, jedna z nich zmarła. Po tym wypadku przez prawie sześć godzin utrudniony był przejazd drogą numer 943.

Przez dwie godziny w nocy kierowcy jeździli też objazdem w Harbutowicach na drodze numer 81, gdzie zderzyły się dwa samochody.

W sumie minionej doby na drogach w Śląskiem było pięć wypadków i aż 222 kolizje. W sobotę rano tamtejsza policja już odnotowała 11 stłuczek. A z powodu padającego deszczu warunki do jazdy na drogach w Śląskiem są i będą dzisiaj trudne.

Opracowanie: