W Ogrodzie Lawendowym w Katowicach stanęły dwa ule, zbudowane z elektrośmieci, m.in. zużytych bębnów pralek. Pyłek kwiatowy zbierany przez owady pomoże w badaniach jakości powietrza w mieście – zapowiada Fundacja Odzyskaj Środowisko, która wymyśliła nietypowe ule.
W ramach realizowanego przez fundację przedsięwzięcia, ule z recyklingu można obecnie oglądać w 12 polskich miastach. Katowice oficjalnie dołączyły do szlaku pasiek z recyklingu w sobotę, kiedy obchodzony jest Światowy Dzień Pszczół. Owadami opiekuje się zawodowy pszczelarz Michał Lasek. Ule można zobaczyć przy ul. Ziołowej 43.
Prace koncepcyjne nad stworzeniem uli z elementów pochodzących z recyklingu elektrośmieci trwały ponad rok. Ich pomysłodawcom zależało m.in. na tym, by ul miał widoczny i praktyczny element pochodzący z recyklingu elektroodpadów oraz wyróżniał się w przestrzeni miejskiej.
Ważne było także to, żeby był najbardziej uniwersalny jeżeli chodzi o typ samego ula. Ponadto należało zadbać, by ul spełniał kryteria dobrego designu Dietera Rahmsa (słynnego niemieckiego projektanta, autora "dekalogu designu" - PAP). I to się nam udało" - powiedziała Kinga Rodkiewicz z Fundacji Odzyskaj Środowisko.
Ule w Katowicach stanęły dzięki współpracy fundacji z Zakładem Zieleni Miejskiej w Katowicach. Zakład prowadzi projekt BeeOmonitoring - element unijnego projektu UPSURGE, dotyczącego m.in. wypracowania opartych na przyrodzie rozwiązań służących zmniejszeniu zanieczyszczenia.
W ramach projektu, przy ulach zamontowano poławiacze pyłku kwiatowego, który następnie przeanalizują naukowcy. Na tej podstawie będzie można ocenić bioróżnorodność, ale także stopień zanieczyszczenia powietrza w Katowicach.