Jesteśmy w trakcie naprawy awarii technicznej kolei linowej na Czantorię - poinformowali właściciele kolei w Beskidzie Śląskim, która w piątek uległa awarii. Z kanap ewakuowano wówczas 55 osób. Nie podano, kiedy kolej zostanie uruchomiona. Właściciele liczą, że stanie się to w najbliższych dniach.

"Kolej jest obecnie sprawdzana pod względem technicznym. Ustalone zostały wstępne przyczyny awarii technicznej, które mamy nadzieję, w ciągu najbliższych dni usuniemy i kolej ponownie ruszy dla turystów" - poinformowała prezes kolei Czantoria Monika Linert.

Do awarii doszło w piątek po południu. 

Cieszyńscy strażacy informowali, że zapaliła się instalacja elektryczna w dolnej stacji kolei. Pożar ugasili pracownicy obsługujący kolejkę.

Na trasie wyciągu, na kanapach, utknęło 55 turystów. Próby awaryjnego uruchomienia kolei zakończyły się fiaskiem. 

Rzecznik cieszyńskich strażaków st. asp. Jakub Maciążek podał, że turystów trzeba było ewakuować z wykorzystaniem technik alpinistycznych lub drabin. Akcja trwała około dwóch godzin. Nikomu nic się nie stało.

Kolej linowa na Czantorii ma długość 1640 m. W godzinę może przewieźć 1,8 tys. osób.