"Komisja Europejska zatwierdziła pięć planów sprawiedliwej transformacji polskich regionów górniczych" - powiedział wiceprzewodniczący wykonawczy Komisji Europejskiej Frans Timmermans podczas wizyty w Chorzowie na Śląsku. Jak dodał, "3,85 mld euro jest już dostępne dla pięciu regionów na transformację w kierunku m.in. zaawansowanego wysokoefektywnego przemysłu".
Dzisiaj o godz. 10 Komisja Europejska zatwierdziła wszystkie pięć planów sprawiedliwej transformacji dla Polski. To oznacza, że 3,85 mld euro jest już dostępne dla pięciu regionów na transformację w kierunku m.in. zaawansowanego wysokoefektywnego przemysłu - powiedział na konferencji prasowej na Stadionie Śląskim w Chorzowie Frans Timmermans.
Krajowy Plan Sprawiedliwej Transformacji na szczeblu rządowym wraz z Terytorialnymi Planami Sprawiedliwej Transformacji w regionach mają być podstawami realizacji przedsięwzięć w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST; ang. Just Transition Fund - JTF). FST ma niwelować społeczne i gospodarcze skutki transformacji energetyczno-klimatycznej.
Wszystkie te plany leżą teraz w rękach lokalnych i regionalnych samorządów, będziemy pracować nad nimi razem. To nam pozwoli zadbać o bardzo konkretne potrzeby lokalnej społeczności, a także potrzeby przedsiębiorstw zarówno dużych, jak i małych i średnich - stwierdził wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
Zaznaczył jednak, że transformacja energetyczna jest również częścią Krajowego Planu Odbudowy, a środki na ten plan są wciąż zablokowane. Mam nadzieję, że władze lokalne, związki zawodowe pomogą nam przekonać rząd do przestrzegania warunków, kamieni milowych. Jeśli tak się stanie, będziemy mogli zacząć wydawać pieniądze - powiedział Timmermans.
Jak zadeklarował, "musimy jasno udowodnić, że w tej transformacji z epoki węgla nikt nie pozostanie sam, każdy musi odnieść sukces". Oczekuję już na współpracę z marszałkami i prezydentami miast, aby te plany urzeczywistnić i aby stały się one sukcesami - dodał Timmermans.
Wiceprzewodniczący KE uściślił, że fundusze te będą zarządzane regionalnie i lokalnie, aby najlepiej odpowiadać lokalnym potrzebom.
Marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski podziękował Timmermansowi za ostatnie cztery lata pracy nad śląskim TPST, a także obecnemu na wydarzeniu Jerzemu Buzkowi za koncepcje i idee oraz bycie "dobrym duchem" prac nad planem.
Bardzo cieszę się, że Komisja Europejska jest blisko nas, że słucha o naszych problemach. Mamy fundusze, największe w historii woj. śląskiego, z Polityką Spójności to jest ponad 5 mld euro - to wielkie pieniądze, aby transformacja mogła się rozpocząć. (...) Nasza ciężka praca i też upór doprowadziły do tego, że ten program jest zarządzany regionalnie - zaznaczył Chełstowski.
Europoseł, b. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek ocenił, że przyjazd Timmermansa na Śląsk - tj. do regionu, który ma najwięcej do zrobienia ze wszystkich regionów europejskich, jeśli chodzi o transformację energetyczną - świadczy o tym, że Unia Europejska naprawdę zainteresowana jest sytuacją ludzi, tym, co będzie działo się w woj. śląskim.
Musimy zrezygnować stopniowo, rok za rokiem - tego się nie zrobi w ciągu roku czy dwóch lat - z górnictwa węgla kamiennego. Jest to dla nas konieczne, dlatego że górnictwo węgla kamiennego się jednak kończy. To trwało sto kilkadziesiąt lat, przyniosło naszemu krajowi olbrzymie bogactwo, ale dzisiaj budujemy zupełnie nową rzeczywistość na Górnym Śląsku, w Zagłębiu i innych regionach Polski. Warto uwierzyć w tę nową rzeczywistość - przekonywał Buzek.
Przypomniał, że idea Funduszu Sprawiedliwej Transformacji zrodziła się w tym regionie. Ten fundusz ma podstawowy cel: żeby ludzie w Europie, którzy są w takich regionach górniczych, w których trzeba będzie rezygnować z górnictwa w ciągu następnych lat, mieli poczucie, że ktoś o nich myśli, że nie zostali sami sobie - zaznaczył Buzek, przypominając o doświadczeniach transformacji.