16-latka oraz 17-latek zostali potrąceni przez tramwaj na ulicy Katowickiej w Chorzowie. Dziewczyna z raną głowy i ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala. Chłopak na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Policja opublikowała w piątek wideo, na którym widać, że nie rozejrzeli się przed wejściem na torowisko. Ustalenia mundurowych są jednak takie, że motorniczy wjechał na skrzyżowanie, pomimo że sygnalizator mu tego zabraniał.
Przy ulicy Katowickiej w Chorzowie tramwaj potrącił 16-latkę oraz 17-latka. Do wypadku doszło w środę.
16-letnia mieszkanka Chorzowa z raną głowy i ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala. 17-latkowi ze Świętochłowic nic poważnego się nie stało.
Policja przeprowadziła oględziny miejsca zdarzenia, tramwaju, przeanalizowała miejski monitoring, a w piątek - w ramach przestrogi - opublikowała nagranie z wypadku.
Na nagraniu widać, że młodzi ludzie weszli na tory tramwajowe, nie rozglądając się wcześniej i nie zachowując chociażby minimum ostrożności. Okazuje się jednak, że motorniczy wjechał na skrzyżowanie, ignorując sygnalizator, który mu tego zabraniał.
53-latek z Jaworzna był trzeźwy. Usłyszy zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego.
"Każdy kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność. Taką samą ostrożność powinien zachować pieszy przechodzący przez jezdnię lub torowisko" - zaapelowali policjanci.