Wszystkie śmiertelne ofiary sobotniego wypadku w Wodzisławiu Śląskim to bardzo młode osoby, nastolatkowie - poinformowała dziś policja. Wieczorem w dzielnicy Zawada zderzyły się dwa auta osobowe. Zginęły trzy osoby. Trzy zostały przewiezione do szpitali.

Do wypadku doszło w sobotę ok. 20.30 na skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Paderewskiego. 

Po zderzeniu peugeota i audi - to drugie auto dachowało. Jechało nim pięć osób wieku od 17 do 19 lat, wśród nich była jedna dziewczyna - powiedziała asp. sztab. Małgorzata Koniarska z wodzisławskiej policji.

"Śmierć poniósł kierujący tym samochodem 18-latek i dwaj pasażerowie w wieku 18 i 19 lat. Pozostali pasażerowie - 17-letnia dziewczyna i jej 19-letni kolega zostali przewiezieni do szpitali. 17-latka była w najcięższym stanie" - opisywała policjantka. 

Do szpitala trafił też 24-letni kierowca peugeota. Jak się dowiedzieliśmy jego obrażenia nie są poważne. Mężczyzna był trzeźwy. Pobrano mu krew do badań. Został zatrzymany. Nie można wykluczyć, że jeszcze dziś 24-latek zostanie przesłuchany. 

Co się wydarzyło?

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący peugeotem podczas skręcania z ul. Młodzieżowej w Paderewskiego nie ustąpił pierwszeństwa audi, które z jechało z przeciwnego kierunku. Audi po zderzeniu z peugeotem dachowało. Skierowane na miejsce zastępy strażaków wydobyły wszystkie osoby z tego pojazdu. 

Dwie z nich zostały przewiezione do szpitala, wobec trzech były prowadzone działania resuscytacyjne, jednak ich życia nie udało się uratować.

Prowadzone przez policję pod nadzorem prokuratora czynności w miejscu wypadku trwały do 2 w nocy. 

Pracował tam też biegły z zakresu badania wypadków drogowych. Szczegółowe okoliczności wypadku pozwoli wyjaśnić prokuratorskie śledztwo - zaznaczają policjanci.