10 stycznia w częstochowskiej hucie ma zostać uruchomiony piec elektryczny, a 24 stycznia ma ruszyć walcownia. W rozmowie z RMF FM mówił o tym dyrektor produkcji zakładu Jarosław Huptyś. W hucie, którą zaczęła dzierżawić spółka Węglokoks, pracuje obecnie 150 osób. Zakład nie prowadzi produkcji od około roku. Obecny prezes opowiedział także o wypłacie zaległych poborów.

10 stycznia uruchomimy piec elektryczny, a 24 stycznia to jest planowana data uruchomienia walcowni. W międzyczasie trwają prace rozruchowe, które mają przygotować te urządzenia produkcyjne do startu. To jest nasz cel w tej chwili, tutaj nie ma zagrożenia, jeśli chodzi o dotrzymanie harmonogramu - powiedział dyrektor produkcji huty Jarosław Huptyś w rozmowie z reporterem RMF FM Marcinem Buczkiem.

Przy wspomnianym przygotowaniu urządzeń pracuje obecnie 150 osób.

90 osób to jest utrzymanie ruchu walcowni, 60 osób to utrzymanie ruchu stalowni plus firmy zewnętrzne, które nas wspomagają. Proces uruchamiania przebiega zgodnie z harmonogramem - dopowiedział Huptyś.

Ten proces będzie trwał do 20 grudnia. Wtedy huta przystąpi do pełnego zimnego rozruchu, a 10 stycznia nastąpią tzw. starty gorące.

Pracownicy otrzymali już zaległe wypłaty. Będą zwolnienia?

Zaległe wypłaty zostały uregulowane wczoraj - powiedział RMF FM prezes zarządu Huty Częstochowa Adrian Sienicki.

Rozmówca Marcina Buczka wskazał, że wypłat dokonano w ramach porozumienia z syndykiem oraz postanowienia sędzi, komisarza w procesie.

Za wrzesień i październik wynagrodzenia zostały uregulowane. Z tego, co wiem o godz. 8 do pana syndyka wpłynęła już cała kwota. Do godz. 12 pracownicy powinni otrzymać wynagrodzenia na swoje konta - poinformował Sienicki.

Prezes zarządu odpowiedział także na pytanie o ewentualne zwolnienia.

Zgodnie z tym, co powiedzieliśmy, w okresie dzierżawy, a teraz rozmawiamy tylko i wyłącznie o dzierżawie, na razie na 4 miesiące, nie przewidujemy zwolnień. Zgodnie z tym, co powiedział pan syndyk i co ja zaznaczyłem, te zwolnienia się w zasadzie niemożliwe ze względu na umowę dzierżawy - stwierdził, dodając, że zwolnienia byłby również niepraktyczne ze względu na uruchomienie produkcji.

A jeśli umowa dzierżawy wygaśnie albo Węglokoks kupi zakład, dalej zatrudnienie będzie takie, jak teraz?

Ta załoga jest minimalna do uruchomienia huty. Nie mamy problemu z nadmiarem ludzi, wręcz przeciwnie. (...) Huta Częstochowa współdziała z agencją pracy tymczasowej, która pozwala nam na pewną elastyczność w zatrudnienia na obszarze produkcji, ale tutaj wśród pracowników nie planujemy zwolnień - powiedział Adrian Sienicki.

Węglokoks przejmuje Hutę Częstochowa

We wtorek poinformowano, że spółka Węglokoks zawarła porozumienie z syndykiem masy upadłościowej ws. dzierżawy Huty Częstochowa. Wznowienie produkcji planowane jest na początek przyszłego roku.

Produkcja w zakładzie stanęła pod koniec ub. roku, jednak pracodawca do końca sierpnia płacił załodze wynagrodzenia. 

Kilkusetosobowa grupa pracowników Huty Częstochowa i innych związków branży demonstrowała pod koniec października w Warszawie, zwracając uwagę na brak wypłaty wynagrodzeń w zakładzie oraz potrzebę dalszych działań na rzecz pozyskania nowego inwestora (co umożliwiła upadłość dotychczasowego). 

Kropiwnicki: Blachy grube, jakie dostarcza Huta Częstochowa, będą potrzebne

Wydajemy, będziemy wydawać w najbliższych latach ogromne pieniądze na wsparcie przemysłu zbrojeniowego, na transformację energetyczną, w której bardzo istotnym elementem są farmy wiatrowe, zarówno lądowe, jak i morskie. Potrzeba tam ogromnych ilości stali, blach różnych grubości, też bardzo dużo grubych blach, które są właśnie produkowane w Częstochowie - powiedział w środę w Częstochowie wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki.

To huta, która jest bardzo istotnym elementem w łańcuchu dostaw. Bez stali nie da się dzisiaj wyprodukować niczego w energetyce ani w przemyśle zbrojeniowym. To bardzo istotny element i dlatego bardzo kibicujemy tej transakcji - zapewnił.

Huta Częstochowa istnieje od 1896 r. Posiada obecnie największą w Polsce walcownię blach grubych (od 7 do 150 mm) i nowoczesną stalownię z niskoemisyjnym piecem elektrycznym. Teoretyczne zdolności produkcyjne przedsiębiorstwa to 800 tys. ton blach rocznie.

Odbiorcami wyrobów z Huty Częstochowa są m.in. budownictwo, energetyka, przemysł maszynowy, stoczniowy, górnictwo. Dodatkowym produktem są prefabrykaty stalowe. Huta może produkować blachy grube do celów militarnych oraz rozwijającej się energetyki wiatrowej.