W ciągu ostatniej doby ratownicy GOPR w Beskidach interweniowali 35 razy. Najczęściej pomagali oni narciarzom. Do najpoważniejszego wypadku doszło w rejonie Wielkiej Raczy.
W rejonie Wielkiej Raczy wypadek miał narciarz skitourowy, który uderzył w drzewo. Ranny, z poważnymi obrażeniami został przetransportowany przez GOPR ratownikom medycznym.
Akcje prowadzono także w rejonie Ponikwy, gdzie turysta poślizgnął się i doznał urazu. W rejonie Makowa Podhalańskiego z kolei na prośbę policji, ratownicy GOPR-u brali udział w poszukiwaniach zaginionej osoby. Udało się ją odnaleźć.
W Beskidach miejscami intensywnie pada śnieg i choć wiatr daje się tam we znaki, warunki na stokach narciarskich są dobre. Odwrotnie jest natomiast na szlakach turystycznych. Ratownicy mówią o trudnych warunkach m.in. z powodu silnego wiatru i słabej widoczności.
Na Babiej Górze wciąż obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Podobnie jest w Tatrach, Karkonoszach i Bieszczadach.
