W Rudzie Śląskiej wybuchł w piątek pożar hali magazynowej, w której składowano części samochodowe i oleje. Na miejsce wysłano 14 zastępów strażaków. Nie ma informacji o poszkodowanych.
W chwili przybycia pierwszych zastępów okazało się, że pożarem objęte jest wnętrze hali magazynowej o wymiarach 50 na 15 metrów - powiedział nam Paweł Klozy, rzecznik straży pożarnej w Rudzie Śląskiej.
Nie ma informacji o osobach, które mogłyby przebywać w środku, jak również nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych - dodał.
Ogień został opanowany. Służby zapewniają, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców.
Źródło pożaru było wewnątrz budynku, natomiast na dachu znajduje się instalacja fotowoltaiczna. Ogień szybko się rozprzestrzenił - paliło się wypełniające halę m.in. wyposażenie ogrodnicze, w tym materiały wykonane z tworzyw sztucznych. W obiekcie magazynowano także prawdopodobnie oleje i części maszyn.
Akcję utrudniało silne zadymienie oraz ograniczony dostęp do płonącego wnętrza hali. W akcji uczestniczyło 14 zastępów strażaków, a kolejne były w gotowości. Opanowanie pożaru zajęło strażakom ponad 1,5 godziny. Dogaszanie ognia i zabezpieczanie pogorzeliska potrwa kilka godzin.
Informację otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.