Policyjny pościg za skradzionym samochodem na autostradzie A1 w woj. śląskim. Doszło do dwóch kolizji. W czasie pogoni policjanci oddali cztery strzały. Dwóch ściganych mężczyzn udało się złapać.
Pościg zaczął się po godz. 9 rano. Policjanci z Częstochowy ścigali na autostradzie A1 auto marki Range Rover na austriackich tablicach. Wiadomo, że samochód został skradziony na terenie Austrii i dziś wjechał do Polski przez przejście w Gorzyczkach.
W pewnym momencie kierowca auta zjechał z autostrady na drogę krajową nr 46 w kierunku Blachowni. Spowodował po drodze dwie kolizje i zatrzymał się w rowie w miejscowości Pietrzaki.
Kierujący i pasażer zaczęli uciekać pieszo w kierunku lasu. W trakcie pościgu policjanci cztery razy strzelili w powietrze. Udało im się złapać mężczyzn.
Jak ustalił reporter RMF FM Marcin Buczek, zatrzymani przez policję mężczyźni to mieszkańcy województwa podkarpackiego.
Zatrzymani mają 26 i 23 lata. Strona austriacka zainicjowała procedurę uproszczonego postępowania sądowego ENA, w ramach którego dojdzie do przekazania podejrzanych do Austrii.