Przeprowadzane w niedzielę w Bielsku-Białej lokalne referendum jest nieważne. Powód to zbyt niska frekwencja.
Mieszkańcy w niedzielę odpowiadali na pytania, czy chcą budowy w mieście spalarni odpadów, dofinansowania przez miasto zabiegów in vitro oraz ograniczenia ruchu aut w ścisłym centrum.
Referendum jest jednak nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji. Wyniosła ona niespełna 28,5 procent, a żeby plebiscyt był ważny musi głosować nie mniej niż 30 procent uprawnionych.
Wczoraj w Bielsku-Białej swoje głosy oddało blisko 36 tysięcy osób.
Wśród oddanych głosów ważnych, większość opowiedziała się przeciwko budowie spalarni odpadów na terenie dzielnicy Wapienica - 54,25 proc. Za finansowaniem z budżetu miasta zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego in vitro głosowało 62,85 proc., a przeciw ograniczeniu ruchu samochodowego w ścisłym centrum Bielska-Białej było 61,78 proc. oddających głosy mieszkańców.