Policjantka z Jasienicy w Śląskiem została nagrodzona za swój bohaterski czyn. Dzisiaj w Katowicach wręczono jej nagrodę od Komendanta Głównego Straży Pożarnej. Na początku listopada wyciągnęła z wąskiej studzienki 3-letniego chłopca, który utknął na głębokości 3 metrów.

Sierżant sztabowa Agata Haluch-Willmann odebrała w Katowicach nagrodę od Komendanta Głównego Straży Pożarnej. To policjantka z komisariatu w Jasienicy, która na początku listopada uratowała życie 3-latkowi. 

Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Wieszczęta koło Bielska-Białej. 3-letni chłopiec wpadł do studzienki z nieczystościami ze szkolnej kuchni. Dziecko utknęło na głębokości prawie trzech metrów.  

Akcja ratunkowa była utrudniona, ponieważ do studzienki prowadziła bardzo wąska rura - przepust miał niewiele ponad 30 centymetrów średnicy i żaden strażak nie był w stanie dostać się do środka. Dziecko również nie potrafiło samo wydostać się na powierzchnię.

Z pomocą przyszła policjantka z Jasienicy, która również była na miejscu. Zdecydowała, że sama wejdzie do rury. Żeby się zmieścić, musiała zdjąć część umundurowania oraz wyposażenia. Strażacy zabezpieczyli funkcjonariuszkę w uprząż alpinistyczną i opuścili ją na linie głową w dół. 

Na szczęście cała akcja skończyła się szczęśliwie. Chłopiec został przewieziony do Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.

W środę za swój bohaterski czyn, policjantka została wyróżniona przez Komendanta Głównego Straży Pożarnej.

Posłuchaj rozmowy Marcina Buczka z policjantką, która uratowała 3-latka i odebrała nagrodę od strażaków.

Opracowanie: