Około 60-letni mężczyzna zginął w pożarze domu jednorodzinnego w wielkanocny poniedziałek w Zawierciu (Śląskie). W akcji gaśniczej uczestniczyło ok. 20 strażaków. Przyczyny i okoliczności pożaru wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
Ogień pojawił się po godz. 9.00 rano wewnątrz jednorodzinnego budynku w zawierciańskiej dzielnicy Bzów. Gdy na miejsce dotarli strażacy, pożar był już zaawansowany. Paliło się wyposażenie domu.
Akcja gaśnicza polegała na podaniu dwóch prądów wody: jednego z zewnątrz, drugiego do wewnątrz, wraz z przeszukaniem domu przez ratowników. Podczas tych działań odnaleziono osobę poszkodowaną, którą strażacy wynieśli na zewnątrz i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego -poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu asp. Grzegorz Nowak.
Wyniesiony z płonącego domu sześćdziesięciokilkuletni mężczyzna już nie żył. Strażacy ugasili pożar, przelali pogorzelisko wodą i zabezpieczyli spalony dom.
Okoliczności pożaru wyjaśnia policja, przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa. Na miejscu był też nadzorujący postępowanie prokurator.