Ławki na rynku w Katowicach mają … skrzydła. Zamocowało je tam stowarzyszenie Dom Aniołów Stróżów, które od 30 lat pomaga dzieciom z trudnych środowisk. Katowickie anioły przypominają, że jutro (12 kwietnia) jest Międzynarodowy Dzień Dzieci Ulicy.

To, że skrzydła przymocowane zostały do ławek, nie jest przypadkiem. Rozmowa na podwórkowej, miejskiej ławce wielu osobom pomogła w trudnych chwilach. Ławka jest symbolem. 

"My bardzo często siadamy z dziećmi na ulicach właśnie na ławkach w tych dzielnicach, w których pracujemy (w Katowicach Załężu, Chorzowie Batorym i Sosnowcu Juliuszu) i ten czas z dziećmi spędzamy, żeby dać im oparcie, poczucie, ze nie są same, a te dzieci, które najbardziej potrzebują pomocy, wciągnąć w nasz Dom i kompleksową pomoc terapeutyczną" – mówi Monika Bajka, prezeska Domu Aniołów Stróżów. 

Dodaje, że dyżury podwórkowe pozwalają dotrzeć pracownikom i wolontariuszom do dzieci, które znikają w szkolnym tłumie, czują się zagubione i potrzebują realnej pomocy. Rocznie organizacja wspiera ok. 600 dzieci.

Sytuacja dzieci zmieniła się w ciągu 30 lat działania Domu Aniołów Stróżów. Pojawiły się też nowe wyzwania. Dzieci coraz częściej zamiast przesiadywać na ulicy, znikają w sieci. 

"Tymczasem to internet może być bardziej niebezpieczny niż osiedle. Widzimy, że coraz więcej dzieci potrzebujących pomocy znika w sieci. Niekontrolowany dostęp sprawia, że trafiają na to, co w internecie najgorsze: dotyka je hejt i przemoc" - mówi Monika Bajka. 

Stowarzyszenie rozpoczęło prace nad programem, który pozwoli dotrzeć również do nich. 

12 kwietnia to Międzynarodowy Dzień Dzieci Ulicy.  Przypada w okresie, kiedy rozliczamy swoje podatki. 

"Zachęcamy do tego, żeby mądrze pomagać, a takim mądrym pomaganiem jest przekazanie 1,5 proc. podatku na pomoc dzieciom" ¬ podkreśla Karolina Skórka z Domu Aniołów Stróżów.


Opracowanie: