25-latek chciał kupić samochód klasy premium przez jeden z portali internetowych. Chociaż wpłacił na aukcję 770 tysięcy złotych, auto do niego nie dotarło. Dzięki szybkiej reakcji policji, udało się odzyskać część pieniędzy.
25-latek z Imielina zgłosił się na policję w Jaworznie i poinformował, że padł ofiarą oszustwa.
Jak się okazało, na jednym z portali internetowych trafił na niezwykle atrakcyjne ogłoszenie o sprzedaży auta klasy premium. Mężczyzna telefonicznie skontaktował się ze sprzedającym, od którego usłyszał, że auto jest do odbioru na terenie Niemiec. Sprzedawca dodatkowo uśpił czujność 25-latka, bo zapewnił go, że może zapłacić po obejrzeniu i sprawdzeniu samochodu.
Pokrzywdzony wysłał do Niemiec swojego pracownika, który obejrzał wystawione auto, sprawdził też jego stan techniczny i dokumenty. Wszystko wydawało się zgodne z ogłoszeniem i legalne. 25-latek przelał na konto oszusta 770 550 złotych.
Po dokonaniu przelewu kontakt ze sprzedającym urwał się, a poszkodowany nie mógł odebrać luksusowego auta, za które zapłacił.
Jak się okazało, właścicielem samochodu była inna firma, a sprzedającym był nieuczciwy pośrednik.
Dzięki szybkim działaniom policji i współpracy banku, udało się odzyskać ponad 700 tysięcy złotych należących do zgłaszającego.
Sprawą zajęła się również niemiecka policja, która ustala sprawcę przestępstwa.
Policja apeluje: Pamiętajmy, że za atrakcyjną ceną towaru może kryć się próba oszustwa! Apelujemy o zachowanie ostrożności i dokładne sprawdzanie wiarygodności sprzedających. Oferty sprzedaży towarów w zaniżonej cenie, nieodpowiadającej wartości rzeczywistej, powinny wzbudzić naszą podejrzliwość. Przy zakupie samochodu zawsze należy dążyć do kontaktu osobistego i możliwości obejrzenia auta. Należy sprawdzić dokumenty pojazdu oraz numer vin. W żadnym wypadku nie należy wysyłać pieniędzy ,,z góry". Każdy sposób wywarcia na nas presji czasu, pośpiechu czy szybkiego sfinalizowania transakcji, powinien wzmóc naszą czujność.