Około 50 hektarów lasu i traw spłonęło w rejonie Miasteczka Śląskiego, w powiecie tarnogórskim (woj. śląskie). Sytuacja została już opanowana, trwa dogaszanie. Zakończenie działań nastąpi prawdopodobnie najwcześniej w poniedziałek. Akcję gaśniczą utrudniał strażakom silny wiatr.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb przed godziną 12. Na początku ogniem były objęte około 3 hektary lasu przy drodze wojewódzkiej nr 908.
Maciej Świderski z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach wyjaśnił, że "pożar wybuchł na trenie leśnym wraz z okolicznymi łąkami". Płonęła nie tylko ściółka, ale też niektóre drzewa. Ogień zajął łącznie 50 hektarów.
Częściowo mieliśmy do czynienia z pożarem wierzchołkowym, który bardzo szybko się rozprzestrzeniał - zaznaczył Świderski.
Jak informował dziennikarz RMF FM Paweł Pyclik, w działaniach uczestniczyło 60 zastępów straży pożarnej. Gaszenie z powietrza zakończyły już 2 samoloty dromader oraz śmigłowiec.
Rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Marek Mróz poinformował, że pożar nie zagrażał okolicznym mieszkańcom.
Cztery oddziały leśne były objęte pożarem, wszystko z dala od zabudowań. Swąd spalenizny będzie można czuć gdzieś w okolicach, ale nikomu ten pożar nie zagrażał - powiedział w rozmowie z RMF FM.
Na miejscu panowało duże zadymienie. W związku z tym ruch na drodze wojewódzkiej nr 908 na wysokości Huty Cynku "Miasteczko Śląskie", a także na drodze wojewódzkiej nr 912, łączącej Miasteczko Śląskie ze Świerklańcem, był wstrzymany na kilka godzin.
Sytuacja została już opanowana, trwa dogaszanie. Maciej Świderski z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach przekazał naszemu dziennikarzowi, że akcja na pewno potrwa jeszcze całą noc i będzie prowadzona również i jutro.
Wilgotność ściółki jest bardzo mała, strażacy muszą zabezpieczyć cały teren. Będą przelewać go wodą i przekopywać, tak żeby nie doszło do kolejnego pożaru.
Jak usłyszał dziennikarz RMF FM - na razie za wcześnie, by mówić o przyczynach. Sprawę będzie wyjaśniać policja.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.