Górnik Zabrze prowadził do przerwy, ale przegrał z Jagiellonią Białystok 1-2 w ostatnim meczu 21. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy. Zwycięską bramkę dla gości w doliczonym czasie zdobył Karol Struski.
Zabrzanie tegoroczną część rozgrywek rozpoczęli od wyjazdowej wygranej ze Stalą Mielec 2-1, a w meczu 1/8 finału Pucharu Polski wyeliminowali Piasta Gliwice rzutami karnymi na jego boisku. Białostoczanie na inaugurację "wiosny" przegrali z Bruk-Betem Termalicą w Niecieczy 1-2.
Statystyka spotkań Górnika z "Jagą" wskazywała, że kibice mogli się spodziewać gradu goli. Pierwsza połowa tego nie potwierdziła. W 25. minucie Fedor Cernych potężnym uderzeniem sprawdził czujność golkipera przyjezdnych, po drugiej stronie boiska podobną próbę, tyle, że z bliższej odległości, podjął Lukas Podolski.
Gol dla gospodarzy padł po mocnym dośrodkowaniu Roberta Dadoka z prawej strony w pole karne, po którym Piotr Krawczyk po prostu musiał trafić do siatki. Odpowiedzieć mógł szybko Andrzej Trubeha, tyle, że posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. A Krawczyk w doliczonym czasie przed przerwą przegrał jeszcze pojedynek sam na sam ze Zlatanem Alomeroviciem.