Cztery osoby trafiły do szpitala po nocnym pożarze w Mysłowicach na Śląsku. Z powodu pożaru konieczna była również ewakuacja lokatorów w Tarnowskich Górach.
W Mysłowicach doszło do pożaru mieszkania na trzecim piętrze. Kiedy pojawił się ogień, były tam cztery osoby - dwoje dorosłych i dwoje dzieci.
Trzy z tych osób same wyszły na zewnątrz, czwartą, starszą kobietę, musieli wynosić strażacy. Konieczna była reanimacja, ale udało się przywrócić kobiecie czynności życiowe.
W wyniku pożaru ogień strawił wnętrze i wyposażenie jednego z pokoi.
W Tarnowskich Górach również paliło się mieszkanie. Jedna osoba z niego uciekła, dwie kolejne ewakuowali strażacy.
Cał trójka została zbadana, ale odmówiła przewiezienia do szpitala.