Awarie energetyczne po burzy w okolicach Mikołowa w Śląskiem. Prądu nie miało prawie 4,5 tys. tysiąca domów.
Jak ustalił reporter RMF FM Marcin Buczek, usuwanie uszkodzeń może potrwać cały dzień. W tej chwili prąd dociera już do zdecydowanej większości domów. Bez energii może być jeszcze kilkuset odbiorców. To jednak tymczasowe rozwiązanie i efekt podłączenia pod inne zasilanie.
Kłopoty z energią mają mieszkańcy Orzesza, Łazisk Górnych i gminy Wyry. W tych okolicach połamane w czasie burzy gałęzie i konary uszkodziły linie energetyczne w kilku miejscach.
W tych rejonach uszkodzonych zostało ponad 50 stacji energetycznych.
Numer telefonu, pod którym można zgłaszać awarie, to 991.