Dorosły bóbr przechadzał się wczoraj ulicami Mikołowa (Śląskie). Jego wędrówkę zarejestrowali policjanci. Zwierzęcia nie udało się schwytać i wciąż przebywa na wolności.

We wtorek około g. 19.00 policjanci dostali zgłoszenie, że ulicą Rybnicką w centrum Mikołowa idzie bóbr. Dzielnicowi potwierdzili, że rzeczywiście zwierzę urządziło siebie wycieczkę i nawet udało się go sfilmować.

"Co by nie mówić - służba w policji bywa ciekawa. Co prawda odblasków na sobie nie miał, ale chodnikiem przykładnie szedł" - napisali w mediach społecznościowych policjanci.

Bóbr nie stwarzał zagrożenia na drodze. Policjanci zawiadomili Straż Miejską, a strażnicy poprosili o pomoc Leśne Pogotowie. Bobra nie udało się jednak schwytać, poszedł spokojnie swoją drogą.

Bobry wybierają na siedlisko brzegi rzek i jezior, bagna, wyrobiska potorfowe, małe cieki wodne, otoczone krzewami i drzewami, które stanowią dla nich pożywienie. Podobnie jak dziki i lisy, nie mają problemów z zaadoptowaniem się w mieście.

Opracowanie: