Po zbiorowym zatruciu w rzeszowskiej restauracji, sanepid ma wyniki ostatnich badań. Ustalono, że przyczyną były jaja wykorzystane do przygotowania sosu holenderskiego. Wzrosła liczba osób z objawami i potwierdzoną salmonellą.
O najnowszych ustaleniach w sprawie zbiorowego zatrucia pokarmowego, do którego doszło w ubiegłym tygodniu poinformował Jaromir Ślączka, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie. Z ostatnich badań wynika, że spośród 48 osób narażonych na zatrucie pokarmowe, u 39 wystąpiły objawy chorobowe, 7 osób nadal jest w szpitalach, u 17 osób badania wykazały obecność bakterii salmonella enteritidis, w tym u dwóch osób z personelu restauracji.
Poszkodowanymi są klienci restauracji "Rzeszuff", którzy jedli tam posiłki w dniach 27-29 maja. Sanepid rozpoczął kontrolę i dochodzenie epidemiologiczne 31 czerwca. To na tej podstawie ustalono, że przyczyną zatrucia były bakterie salmonella enteritidis.
Na podstawie przeprowadzonych wywiadów epidemiologicznych ustalono, że większość osób u których potwierdzono w badaniach zakażenie jadło kanapkę, do przygotowania której używany był m.in. sos holenderski na bazie surowych żółtek oraz jajko po benedyktyńsku nie poddane kompletnej obróbce termicznej - przekazał dyrektor Ślączka.
Sanepid pobrał do badań wszystkie składniki i półprodukty dostępne w restauracji. Były to m.in. jajka z partii używanej do produkcji w dniach kiedy doszło do zatruć pokarmowych, łosoś wędzony i sos holenderski wyprodukowany później. W przebadanych dotychczas produktach nie stwierdzono obecności bakterii salmonella - dodał dyrektor powiatowej stacji sanepidu w Rzeszowie.
Analizując całość procesu produkcyjnego, użyte do produkcji składniki jak również sposób ich przetworzenia najbardziej prawdopodobne wydaje się być użycie do produkcji sosu holenderskiego jaja zakażonego salmonellą, który następnie był wykorzystany do produkcji kilkudziesięciu kanapek - podsumował Jaromir Ślączka.
Masowe zatrucie pokarmowe w restauracji "Rzeszuff" sanepid potwierdził w czwartek, w ubiegłym tygodniu. Wówczas informował, że na zatrucie salmonellą mogło być narażonych 18 osób, u 15 wystąpiły objawy chorobowe, 7 osób zostało hospitalizowanych, w tym trzy są z dodatnim wynikiem badania w kierunku salmonella enteritidis.
Właściciele restauracji przeprosili poszkodowanych klientów. Na razie lokal jest zamknięty.