Wielki koszyk wielkanocny można oglądać przy Rynku w Rudniku nad Sanem. Miasto znane z wyrobów wikliniarskich co rok ustawia dekorację, która cieszy się dużą popularnością nie tylko wśród mieszkańców.
Rudnicki koszyk ma 3 metry wysokości. Co rok stoi kosz, także jest tutaj ta tradycja pielęgnowana - mówi jeden z mieszkańców.
Wiele osób przychodzi tu po to, żeby zrobić sobie rodzinne zdjęcie na tle wielkiego koszyka. Po święconce przyjeżdżamy właśnie na Rynek, by przy naszym rudnickim koszyczku zrobić sobie zdjęcie - przyznaje młoda mama, którą spotykamy obok koszyka. Dodaje, że to już rodzinna tradycja. Kosz został tu ustawiony po raz 15.
Wiklinowy jest nie tylko koszyk, ale też jego zawartość: pisanki, baranek i kwiaty. W ten sposób miasto przypomina o swojej długiej tradycji. Rudnik nad Sanem jest wręcz nazywany stolicą polskiej wikliny. Powstają tu nie tylko kosze, ale też wiele innych wyrobów.
Mieszkańcy zauważają jednak, że młodzi ludzie niekoniecznie garną się do tego fachu. Młodzi nie chcą się tego uczyć - mówi mieszkanka Rudnika.
Tradycja wikliniarstwa żyje przede wszystkim w rodzinach, w których fach jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Rozmówcy podkreślają, że to bardzo żmudna i wymagająca praca.