Były już proboszcz parafii na Podkarpaciu, miał przelać z konta parafii 2 miliony złotych na swój prywatny rachunek. Ujawnił to jeden z mieszkańców okolic Domostawy na Podkarpaciu, który opisał sprawę w mediach społecznościowych. Tematem, na wniosek sandomierskiej kurii, zajęła się Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Wniosek, dotyczący upublicznienia operacji bankowych, złożył też były proboszcz.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu wszczęła śledztwo ws. emerytowanego proboszcza z miejscowości Domostawy na Podkarpaciu. Duchowny, tuż przed przejściem na emeryturę, miał zrobić sobie duży przelew. Sprawę ujawnił w mediach społecznościowych mieszkaniec Domostawy.
Na swoim profilu pokazał wyciąg bankowy z konta parafii. Widać na nim informację o dwóch dwóch przelewach, każdy po milionie złotych. Adresatem obu jest eks proboszcz.
Parafianie Domostawy, obudźcie się, zobaczcie, jak wasz proboszcz zarządza kątem Waszej Parafii, 2 miliony zł przelał na swoje prywatne konto w dniu 05.07, po tym, jak wiedział, że ma odejść na emeryturę - napisał mieszkaniec.
Dwa przelewy po milionie złotych zostały wykonane na początku lipca. Sandomierska kuria zareagowała, jak tylko dowiedziała się o tym procederze, czytamy w oświadczeniu, zamieszczonym także w mediach społecznościowych.
W związku z informacją o przelewie pieniędzy z konta parafii w Domostawie na prywatne konto Księdza Proboszcza, Kuria Diecezjalna w Sandomierzu informuje, że zaraz po otrzymaniu wiadomości, Biskup Ordynariusz przeprowadził (...) rozmowę z Księdzem Proboszczem, który wyjaśnił, że chodzi o jego prywatne pieniądze przelane początkowo z osobistego konta na konto parafialne w celu zakupu obligacji dla parafii, a następnie wycofane, gdyż nie było takiej możliwości.
Biskup Ordynariusz wszczął kościelne postępowanie sprawdzające i mianował administratora parafii. Jednocześnie zostały powiadomione organy ścigania - napisał ks. Roman Janiec, kanclerz kurii.
Tematem zajęły się również organy ścigania. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu prowadzi śledztwo w kierunku przywłaszczenia mienia znacznej wartości, powiedział dziennikarzowi RMF FM Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Narazie poza decyzją o wszczęciu śledztwa, którą podjęto dziś rano, nie były wykonane jeszcze żadne czynności. Sam ksiądz nie był jeszcze przesłuchany. Nie ma postawionych żadnych zarzutów - powiedział RMF FM prokurator Andrzej Dubiel.