Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zatwierdził dziś w Stalowej Woli umowę ramową na dostawę blisko 1400 nowych pojazdów dla Wojska Polskiego, w tym blisko 1000 gąsienicowych bojowych wozów piechoty Borsuk wraz z pojazdami towarzyszącymi. Nowe pojazdy produkowane przez Hutę Stalowa Wola mają zastąpić skonstruowane w ZSRR wozy BWP-1.
W wariancie bojowym, oprócz borsuków, umowa przewiduje zamówienia na wozy rozpoznania, dowodzenia, ewakuacji medycznej, zabezpieczenia technicznego i rozpoznania skażeń.
Mariusz Błaszczak powiedział podczas uroczystości, że zatwierdzenie umowy na borsuki to jeden z wielu projektów powierzonych w ostatnim czasie Hucie Stalowa Wola.
Zatwierdzenie umowy ramowej w sprawie zamówienia na potrzeby Wojska Polskiego bojowych wozów piechoty Borsuk zostało określone przez jeden z portali internetowych jako największy projekt w historii polskiej zbrojeniówki od 50 lat. I tak można to ocenić, to wszystko, czego byliśmy świadkami przed chwilą - ocenił szef MON.
Wicepremier podkreślił, że Huta Stalowa Wola to dziś "silna marka" i produkuje broń o wysokiej jakości, która jest "sprawdzona w walce". Przypomniał, że odbiorcą uzbrojenia ze Stalowej Woli są także Siły Zbrojne Ukrainy.
Minister obrony narodowej poinformował ponadto, że Rada Modernizacji Technicznej zatwierdziła skierowany do Huty Stalowa Wola projekt cięższego niż borsuk wozu, wykorzystującego podwozie samobieżnej armatohaubicy Krab i bezzałogową wieżę ZSSW-30, zastosowaną w borsuku. Cięższy wóz ma trafić do 18. Dywizji Zmechanizowanej, która będzie uzbrojona w czołgi Abrams.
Liczę na to, że w bardzo krótkim czasie Wojsko Polskie zostanie wyposażone w nowe bojowe wozy piechoty - powiedział minister. Czas bojowego wozu piechoty, który dotychczas jest wykorzystywany w Wojsku Polskim, minął. Teraz nadeszła era BWP Borsuk - oświadczył minister.
Pierwsze cztery Borsuki ma otrzymać w tym roku 16. Dywizja Zmechanizowana, której jednostki są rozlokowane w północno-wschodniej Polsce.