Mieszkańcy ośmiu budynków uszkodzonych w sobotę przez duży pożar w Rzeszowie nie wrócą na razie do swoich domów. Tak zdecydował nadzór budowlany.

 W sobotę na osiedlu Biała pożar doszczętnie zniszczył siedem szeregówek. Ósma, choć mniej uszkodzona, także wymaga remontu.

Mieszkańcy na razie nie wrócą do domów

Nadzór budowany zdecydował dzisiaj, że na razie mieszkańcy ośmiu budynków uszkodzonych przez pożar  nie mogą wrócić do swoich domów. 

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego stwierdził też, że szeregówki na osiedlu Biała nie grożą zawaleniem

To, co trzeba będzie zrobić, aby przywrócić je do stanu używalności, mają określić ekspertyzy, które powinny być zamówione przez właścicieli domów, a miasto już zapowiada, że postara się pomóc w opłaceniu tych ekspertyz. 

Dotyczy to pięciu mocno uszkodzonych domów, których właściciele nie wrócą do nich, dopóki nie zakończą napraw. W trzech pozostałych, które mniej ucierpiały, konieczna będzie wizyta fachowców, którzy ocenią, czy możliwe jest bezpieczne użytkowanie budynków i instalacji. 

Jeżeli ocena będzie pomyślna, mieszkańcy trzech domów będą mogli wrócić do siebie i zacząć odbudowywać swoje dotychczasowe życie.

Przyczyna pożaru

Nie ma jeszcze opinii biegłego, ale przyczyną pożaru była prawdopodobnie nieszczelna butla gazowa do grilla.

Zgłoszenie o pożarze strażacy odebrali w sobotę o godz. 17.45. Mieszkańcy szeregówek ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem ratowników. W akcji brało udział 121 strażaków, którzy pracowali do godz. 5 rano w niedzielę.

Opracowanie: