Opady śniegu i odpowiednia temperatura sprawiły, że na Podkarpaciu otwierają się kolejne stacje narciarskie. W piątek rusza wyciąg na Laworcie w Ustrzykach Dolnych oraz w Gogołowie niedaleko Jasła. W sobotę szusować będzie już można w Arłamowie.
To dobra informacja dla miłośników białego szaleństwa. Na Podkarpaciu otwierają się kolejne wyciągi narciarskie. Wyciąg na Laworcie rozpoczął pracę w piątek o godz. 9. Na stoku leży pół metra śniegu. W większości sztucznego.
Na Laworcie są dwie trasy główne, jedna o długości 1250 metrów, druga ma 1150 metrów. W Ustrzykach Dolnych jest lekki mróz, termometry pokazują około minus 4 stopni Celsjusza.
Na stoku w Gogołowie jest około 50 cm śniegu. "W większości naturalnego. Naśnieżaliśmy tylko dwa i pół dnia" – przekazał Ireneusz Żubliński.
Na narciarzy czeka trasa o długości 500 m i dwa wyciągi talerzykowe.
Od soboty będzie można jeździć na Gromadzyniu w Ustrzykach Dolnych. Na stoku są trzy trasy – 750-metrowa, 800-metrowa i 900-metrowa, na które można wjechać wyciągiem krzesełkowym oraz orczykiem.
W Arłamowie start sezonu również zaplanowano na sobotę. Narciarze będą mogli korzystać z trzech wyciągów, najdłuższy ma 400 metrów.
Od tygodnia działa stacja narciarska KiczeraSki w Puławach oraz Bieszczad.ski, czyli najnowocześniejszy w województwie podkarpackim wyciąg w Wańkowej. Ma czteroosobową kolejkę linową o długości niemal kilometra, wyciąg talerzykowy oraz trzy ruchome chodniki.