Mieszkanka jednego z domów w miejscowości Buszkowiczki (Podkarpacie) trafiła do szpitala po tym, jak podtruła się tlenkiem węgla - podaje portal nowiny24.pl. Strażacy apelują o montowanie w domach czujników czadu. To małe urządzenie ratuje życie!
Służby otrzymały informację z Buszkowiczek w gminie Żurawica na Podkarpaciu w sobotę nad ranem. Dotyczyła ona złego samopoczucia starszej kobiety.
Jej stan pogorszył się tuż po tym, jak rozpaliła piec kaflowy w domu. Tlenek węgla nie miał ujścia i rozprzestrzenił się po mieszkaniu.
Kratki wentylacyjne były pozatykane. Potwierdzili to strażacy, których miernik wskazał obecność czadu - ponad 200 ppm.
Starsza kobieta trafiła do przemyskiego szpitala na szczegółowe badania.
Czad dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwiobiegu. Uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi.
Strażacy podpowiadają, aby w trosce o własne bezpieczeństwo, rozważyć zamontowanie w domu czujników tlenku węgla.
Koszt zamontowania takich czujników jest niewspółmiernie niski do korzyści, jakie daje zastosowanie tego typu urządzeń. Łącznie z uratowaniem najwyższej wartości, jaką jest nasze życie - mówi bryg. Marcin Betleja z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.