14-letni chłopiec zginął na torach w Swarzędzu po potrąceniu przez pociąg towarowy. Jego rówieśniczka z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Prokuratura bada okoliczności tego wypadku.
Do tragedii doszło w nocy z wtorku na środę (5/6 września).
Po północy dostaliśmy zgłoszenie, że w pobliżu dworca w Swarzędzu pociąg towarowy potrącił dwoje nastolatków. Pochodzący z Wrześni 14-latek zginął na miejscu, a 14-latka ze Słupcy z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala - powiedziała RMF24 mł.asp. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Okoliczności wypadku bada prokuratura. Ustalamy przebieg zdarzenia między innymi to, jak nastolatkowie znaleźli się na torach - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak.
Śledczy zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu, przesłuchują też świadków. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nastolatkowie byli po północy na dworcu w Swarzędzu, bo nie mieli biletów i musieli opuścić pociąg, którym jechali - poinformował prok. Wawrzyniak.
Dziewczyna i chłopak chodzili po torach i w pewnym momencie uderzył w nich pociąg towarowy.