Co z budową siedziby Muzeum Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu? Takie pytania zadają politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy zarzucają marszałkowi województwa "zmarnowanie minionego roku". Marszałek województwa wielkopolskiego, Marek Woźniak, odpowiada na zarzuty partii rządzącej: inwestycja przejdzie pod opiekę samorządu w styczniu.
Według polityków Prawa i Sprawiedliwości, budowa nowej siedziby powinna już trwać. Zarzucają, że województwo nie dogadało się z ministerstwem w sprawie współfinansowania inwestycji. Rząd proponował dofinansowanie budowy w wysokości 60 proc. wartości inwestycji, czyli około 180 milionów złotych.
Ten miniony rok mógł być rokiem podpisania umowy z ministerstwem, współprowadzenia tej instytucji oraz realnego otwarcia przetargu na budowę, tak byśmy za plecami nie mieli zarośniętego placu, tylko realnego placu budowy - mówiła w Poznaniu poseł Jadwiga Emilewicz (PiS).
Marszałek województwa, Marek Woźniak, odpowiada, że inwestycja przejdzie pod opiekę samorządu w styczniu, ponieważ taka była umowa z miastem Poznań, które oddaje budowę w ręce marszałka. Kwestia współfinansowania jest otwarta - twierdzi marszałek.
Deklaracje o współfinansowaniu rzeczywiście wybrzmiały, ale do tej pory nie przyszły odpowiedzi z ministerstwa na moje listy. Być może pan minister czeka na realne przejęcie inwestycji w styczniu. Kiedy już to się stanie, znów wyślę zapytania do ministerstwa, czy rząd chce współfinansować tę inwestycję czy tylko mówi, że chce - odpowiada Marek Woźniak.
Marszałek dodaje, że budowa muzeum to inwestycja numer jeden w zbliżającym się roku. Nie wyklucza jednak rozpoczęcia budowy bez rządowego wsparcia. Oficjalne przejęcie inwestycji nastąpi 1 stycznia 2023 roku.